Nowy rekordzista UFC pod względem ciosów zadanych w parterze, Jun Yong Park, jest chętny na walkę z wschodzącą gwiazdą organizacji, Khamzatem Chimaevem. Park zwyciężył na UFC Fight Island 6 z Johnem Phillipsem zadając mu rekordową ilość ciosów w parterze – 258. Ostatecznie zawodnik wygrał przez jednogłośną decyzję sędziowską. Na konferencji prasowej potwierdził zainteresowanie walką z „Borzem”.
To dobre uczucie wygrywać, a rozcięcie na czole było moją winą. Nie uważałem. Jest jak jest. Nie skupiałem się zbytnio na skończeniu walki przed czasem. Oczywiście, że to było frustrujące. Byłem jednak zadowolony z mojego występu pod względem umiejętności zapaśniczych. Cały obóz przygotowawczy byłem skupiony na zapasach i nie byłem taki pewny w tym aspekcie, ale treningi dały mi pewność siebie. Jestem szczęśliwy, że pokazałem to w walce.
Czy Khamzat Chimaev chce się ze mną bić? Gdzie on jest? Widziałem, że gdzieś tu chodził. Znajdziemy klub nocny i będziemy się tam bić. Oczywiście, że mogę bić się z nim w grudniu. Jestem pracownikiem tej firmy, nie obchodzą mnie rekordy. Kogokolwiek mi dadzą – ja go uderzę.
29-letni „The Iron Turtle” (12-4 MMA) po przegranym debiucie w UFC wygrał dwie kolejne walki. 8 z 12 zwycięstw zawodnik zdobywał kończąc rywali przed czasem. Jeśli chodzi o „Borza” (9-0 MMA), ten nadal ma problem ze znalezieniem kolejnego przeciwnika. Mówi się, że może być to Neil Magny.