Ariane Lipski podzieliła się z fanami zdjęciem po bolesnej porażce z Montana De La Rosa do jakiej doszło na gali UFC Vegas 28. Była mistrzyni KSW przyznała, że pomimo dobrego obozu przygotowawczego, Amerykanka okazała się zbyt mocna w parterze:
“Na pewno nie jest to obraz po walce na który liczyłam, ale niestety takie jest życie. Nie składa się tylko z dobrych momentów, przychodzą do nas również te ciężkie po to żebyśmy mogli się rozwijać.
Nie jest łatwo powrócić do klatki po przegranej walce w której doszło do złamania kości twarzoczaszki, ale wróciłam i czułam się mocniejsza zarówno fizycznie jak i psychicznie. Byłam dobrze przygotowana, skoncentrowana i pewna siebie. Nadal jednak nie byłam w stanie pokazać tego jak rozwinęłam się w grapplingu.
Miałam najlepszy obóz treningowy w swojej historii, rozwinęłam się i ewoluowałam, stałam się bardziej dojrzała. Po płaczu z powodu rozczarowania z przegranej walki zadawaniu sobie pytań czemu mój czas jeszcze nie nadszedł, przypomniałam sobie słowa z listu św. Jakuba
„Drodzy bracia i siostry, kiedy na waszej drodze napotkają jakiekolwiek kłopoty, potraktujcie to jako okazję do wielkiej radości. Wiecie bowiem, że gdy wasza wiara zostanie wystawiona na próbę, wasza wytrwałość ma szansę wzrosnąć. Więc pozwól mu rosnąć, bo kiedy w pełni rozwiną się twoja wytrzymałość, będziesz doskonały i kompletny, niczego nie potrzebując.”
Wybrałam ten zawód i akceptuję go, wszystkie dobre i złe momenty jakie się z nim wiążą i dzięki którym możemy się uczyć i rozwijać. Będę jeszcze ciężej pracować i trenować, popełniać błędy i naprawiać je i wtedy nadejdzie moje zwycięstwo.”
Montana De La Rosa okazała się zbyt mocna w parterze dla byłej mistrzyni KSW, Ariane Lipski. W walce na UFC Vegas 28 Amerykanka pokazała swoją dominacje przez kontrolę w parterze i ground and pound. Ostatecznie Brazylijka została rozbita w parterze łokciami i ciosami i przegrała przez TKO w drugiej rundzie pojedynku.
Dla Lipski (13-7 MMA) była to druga przegrana z rzędu przez KO/TKO. Na UFC Vegas 28 wróciła po porażce z siostrą dominatorki kategorii muszej, Antoniną Shevchenko. Jej bilans w ostatnich 4 walkach wynosi 2-2, a ogólnie w UFC 2-4. 9 z 13 wygranych w swojej karierze „Queen of Violence” zdobywała kończąc rywalki przed czasem. Przed występem na UFC 255, zawodniczka wygrała dwie walki z rzędu, a za występ z Luaną Caroliną otrzymała bonus po gali.
24 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
EFC Africa Middleweight
UFC Light Heavyweight
Jungle Fight Middleweight
UFC Middleweight
Brutaal Heavyweight
ONE FC Welterweight
ONE FC Welterweight
Kapitan Ulicy
UFC Middleweight
UFC Welterweight
Bellator Lightweight
EFC Africa Bantamweight
EFC Africa Middleweight
UFC Middleweight
ONE FC Welterweight
Legacy FC Middleweight
Legacy FC Middleweight
Bellator Lightweight
UFC Welterweight
PRIDE FC Middleweight
UFC Light Heavyweight
PRIDE FC Middleweight
Bellator Middleweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/54925/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>