Popularny “Durinho” po cennym zwycięstwie ze Stephenem Thompsonem na UFC 264 chciałby szybko wrócić do oktagonu. Na jego liście życzeń znajdują się Leon Edwards, Jorge Masvidal oraz Nate Diaz. Brazylijczyk od kilku tygodni sukcesywnie wyzywa każdego z nich na pojedynek. Wygląda jednak na to, że żaden z wymienionych zawodników w najbliższym czasie nie zamierza podjąć rzuconej rękawicy, o czym poinformował sam zainteresowany za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Leon Edwards, Jorge Masvidal i Nate Diaz nie chcą zadymy.
Leon, Masvidal and Nate don’t want no smoke 🤷🏾♂️ 🤷🏾♂️
— GILBERT BURNS DURINHO (@GilbertDurinho) August 2, 2021
Gilbert Burns (MMA 20-4) ostatnią wygraną odbił się po przegranej konfrontacji o tytuł mistrzowski kategorii półśredniej z Kamaru Usmanem. Szansę walki o pas otrzymał po sześciu imponujących wiktoriach z rzędu. Dotychczas w swojej karierze zanotował aż czternaście skończeń przed czasem, z których sześć przez KO/TKO, a osiem przez poddanie. Aktualnie jest sklasyfikowany na drugim miejscu w rankingu.
Reprezentant klubu Sanford MMA ma nadzieję na to, że uda mu się wystąpić ponownie jeszcze przed końcem bieżącego roku. Biorąc pod uwagę problem z doborem odpowiedniego przeciwnika, nie wiadomo, czy jego plany nie zostaną pokrzyżowane.
4 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
PRIDE FC Welterweight
UFC Light Heavyweight
Brutaal Lightweight
Oplot Challenge Middleweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/55984/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>