Po blisko dwumiesięcznej przerwie UFC udało się powrócić do organizacji wydarzeń w trakcie pandemii koronawirusa. W ciągu ostatniego tygodnia odbyły się trzy gale UFC w Jacksonville. Dana White pozytywnie podsumował intensywny okres, a po minionej gali UFC on ESPN 8 został zapytany przez dziennikarzy, czy w obecnej sytuacji zawodnicy są mniej chętni do akceptowania walk w oktagonie. Szef UFC przyznał, że nie ma z tym problemów, a jedyną osobą, która odmówiła występu w czasie pandemii jest Rose Namajunas.
Zawodnicy trenują i chcą walczyć. Nie widzę żadnych przeciwskazań przed zestawieniem dowolnego pojedynku. Może poza tymi z udziałem Rose, nie wiem czy ktoś z zawodników uważa jeszcze tak samo, ale ona jako jedyna zgłosiła swoją niechęć do walki w aktualnej sytuacji.
Była mistrzyni wagi słomkowej była zestawiona z Jessicą Andrade na galę UFC 249, która pierwotnie miała odbyć się 18 kwietnia. Namajunas wycofała się jednak z walki po śmierci dwóch osób z rodziny zakażonych koronawirusem. Zawodniczka po raz ostatni wystąpiła w maju ubiegłego roku, kiedy to straciła swój tytuł na rzecz Brazylijki podczas UFC 237.