Michał Cieślak w najbliższych miesiącach najprawdopodobniej będzie ciężko pracował. Polaka czeka walka o mistrzostwo świata IBF wagi cruiser i to najprawdopodobniej z Mairisem Briedisem.
Mairis Briedis dzierży pas organizacji IBF w wadze cruiser, a kibice w Polsce znają go, ponieważ pokonał w kontrowersyjnym pojedynku Krzysztofa Głowackiego. Łotysz od września 2020 roku może chwalić się pasem IBF, który zdobył w walce z Yunielem Dorticosem. Mówiło się, że Briedis będzie chciał spotkać się z Lawrencem Okolie, jednak musi podejmować obowiązkowych pretendentów, a kolejnym jest Michał Cieślak.
O potencjalnym starciu jako pierwszy poinformował portal bokser.org, redaktorzy portalu rozmawiali już z promotorem polskiego pięściarza — Zbigniewem Ratyńskim i okazało się, że w poniedziałek zaczną się pierwsze negocjacje. Co prawda rozmowy nie będą łatwe, bo Mairis prowadzony jest przez braci Sauerland i zapewne zrobią wszystko, aby Łotysz walczył przed własną publicznością i zapewnią mu świetne warunki.
Michał Cieślak od porażki z Ilungą Makabu wygrał dwa starcia z Taylorem Mabiką oraz Jurijem Kaszinskim. Polak w ostatnim czasie stawia na rozwój i potrzebuje solidnego testu, a tym z pewnością jest Mairis Briedis.