Wszystko wskazuje na to, że przerwa od gal w polskim MMA dla kibiców tego sportu będzie jednak ciekawa. Marcin Wrzosek (MMA 14-6) i Borys Mańkowski (MMA 20-8-1) rozpoczęli wymianę słowną, której finał może mieć miejsce w klatce KSW.

Podczas piątkowego programu „Oktagon Live” na Kanale Sportowym, „The Polish Zombie” przyznał, że woli zmierzyć się z Artemem Lobovem, a nie Mańkowskim, o którym powiedział: „Wykreślamy tego gościa, który miał tam być, niech się zajmuje dalej YouTube’em”.

Na te słowa szybko zareagował Borys, wrzucając vloga w odpowiedzi:

W czasie, kiedy ty wszedłeś do mojego świata, ja miałem już 15 walk na koncie. I ty śmiesz mówić o tym, że jesteś prawdziwym zawodnikiem insynuując, że ja nim nie jestem? Nie bądź k*rwa śmieszny człowieku. To jest tak żenujące, że nie powinienem o tym w ogóle gadać. Nie powinienem tobie odpowiadać, ale jednak to zrobiłem. Podsumowując. Człowieku, weź się lepiej za siebie, bo patrząc na to, jak wyglądasz, to wydaje mi się, że na 70 kg będzie dla ciebie problem zrobić wagę. Nie wiem, czy ty w ogóle trenujesz? Ale wiesz co, nawet jak nie zrobisz tej wagi, to od ciebie siana nie chcę. Wystarczy mi po prostu bonus za wygraną.

Zobacz pełny zapis rozmowy: Coraz ostrzej na linii Borys Mańkowski – Marcin Wrzosek! „Mogłeś pomarzyć o walce ze mną”

Dziś z kolei przyszła pora na Marcina Wrzoska by odnieść się do zarzutów Borysa:

Martwię się o jego zdrowie. Po tym wpier&*lu od Roberto Soldica zauważalne są zmiany w jego zachowaniu, mogło tam dojść do jakiegoś uszkodzenia mózgu i jakiejś zmiany. Więc po prostu nie chcę by to robił. YouTube mu fajnie wychodzi, a ja jako kolega po prostu martwię się o niego i wolę by się tym zajął.

Jak możesz mnie nazywać hipokrytą skoro sam żebrzesz o donejty, zapominasz wyłączyć kamerę i jak tylko myślisz, że się nie nagrywa, mówisz, że masz tych gości w dupie, żeby ci wpłacali tylko pieniądze i nie chce ci się z nimi gadać. Uważasz mnie za słabego zawodnika, co więc powiesz o swoich klubowych kolegach? Walczyłem z dwoma zawodnikami od ciebie z klubu, których osobiście uważam za mega mocnych i ich pokonałem. Więc musisz mieć słabe mniemanie o nich i to pokazuje jaką jesteś dwulicową osobą.

Biegałeś na Fame MMA, lizałeś im dupę by promowali twój kanał, a jak przyszło co do czego to zmieniłeś zdanie, zacząłeś ich cisnąć. Nawet sami właściciele nazwali cię chorągiewką i nie spodziewali się czegoś takiego po tobie. Bo oni ci pomagali a ty zachowałeś się jak zwykła szuja.

Więcej słów Marcina w stronę Borysa w oryginalnym filmie „Polskiego Zombiego”.

Tomasz Chmura
Sztuki walki od 2004 roku. Pierwsza gala MMA - 2007. Instruktor Sportu, czarny pas w nunchaku jutsu. Pasy w Kenpo Jiu Jitsu i Sandzie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.