Wszystko wskazuje na to, że przerwa od gal w polskim MMA dla kibiców tego sportu będzie jednak ciekawa. Marcin Wrzosek (14-6) i Borys Mańkowski (20-8-1) rozpoczęli wymianę słowną, której finał może mieć miejsce w klatce KSW.

Podczas piątkowego programu „Oktagon Live” na Kanale Sportowym, „The Polish Zombie” zdradził, że w pierwszej połowie 2020 roku miał skrzyżować rękaiwce z Borysem Mańkowskim. Teraz jednak pojawił się temat stoczenia pojedynku z Artemem Lobovem, które wolałby wybrać Wrzosek.

Były mistrz wagi piórkowej w kilku słowach powiedział, jakie kroki chciałby, aby podjęli właściciele KSW.

„Wykreślamy tego gościa, który miał tam być, niech się zajmuje dalej YouTube’em”

Na odpowiedź Mańkowskiego, o którym mówił Wrzosek, długo nie trzeba było czekać.

„W czasie, kiedy ty wszedłeś do mojego świata, ja miałem już 15 walk na koncie. I ty śmiesz mówić o tym, że jesteś prawdziwym zawodnikiem insynuując, że ja nim nie jestem? Nie bądź k*rwa śmieszny człowieku.

Jeszcze do niedawna w ogóle nie byłoby mowy o tym, żebyś mógł w ogóle ze mną zawalczyć. Mógłbyś o czymś takim tylko sobie pomarzyć. Więc ciesz się, że nastała taka chwila w mojej karierze, że w ogóle może do tego dojść.

A co do samego YouTube’a, to widzę, że wciąż o tym pie*dolisz, że Borys YouTuber, że zajmij się YouTube’em i inne pierdoły. Ale zapomniałeś chyba, albo nie wiem, jesteś tak k*rwa głupi czy nie wiem co, bo dopiero co chciałem stworzyć swój kanał z trenerem Zaborowskim, którego pozdrawiam, ale wam k*rwa nie wyszło, bo nawet w tym jesteś kiepski (…).

To jest tak żenujące, że nie powinienem o tym w ogóle gadać. Nie powinienem tobie odpowiadać, ale jednak to zrobiłem. Podsumowując. Człowieku, weź się lepiej za siebie, bo patrząc na to, jak wyglądasz, to wydaje mi się, że na 70 kg będzie dla ciebie problem zrobić wagę. Nie wiem, czy ty w ogóle trenujesz? Ale wiesz co, nawet jak nie zrobisz tej wagi, to od ciebie siana nie chcę. Wystarczy mi po prostu bonus za wygraną.”

Całą wypowiedź Borysa Mańkowskiego oraz fragment, w którym Marcin Wrzosek mówi o byłym mistrzu KSW w wadze półśredniej, możecie zobaczyć poniżej:

https://youtube.com/watch?v=HWHxzuJvxrM

Mańkowski w ostatnich czterech pojedynkach wygrał tylko raz. Serię trzech przegranych z rzędu, z Khalidovem, Soldicem i Parke’iem, zakończył poddając w pierwszej rundzie Vaso Bakocevica. Wcześniej „Diabeł Tasmański” pokonywał takich zawodników, jak David Zawada, Mohsen Bahari, Jesse Taylor czy John Maguire.

Wrzosek pod szyldem KSW stoczył siedem pojedynków, z których cztery wygrał. W ostatnich pięciu starciach pokonał decyzjami sędziów Romana Szymańskiego i Krzysztofa Klaczka, przegrał natomiast na punkty z Kleberem Koike Erbstem, Salahdinem Parnassem i Normanem Parke’iem.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.