“The Motown Phenom” może mówić o wielkim pechu. Jego sportowe plany kolejny raz zostały pokrzyżowane z powodu problemów zdrowotnych.
Kevin Lee na UFC 264 miał powrócić do startów po dłuższej nieobecności spowodowanej rekonstrukcjami więzadeł, aby zmierzyć się z Seanem Bradym w limicie kategorii półśredniej, w której już kiedyś rywalizował. Na nieszczęście doznał urazu żebra i wypada z lipcowej konfrontacji.
O wszystkim jako pierwszy poinformował jego niedoszły rywal za pośrednictwem mediów społecznościowych. Niepokonany 28–latek ma nadzieję na to, że zostaną ze sobą zestawieni ponownie miesiąc później.
Niestety, 10 lipca nie zmierzę się z Kevinem Lee. Z tego, co zrozumiałem, doznał kontuzji i musiał wycofać się z walki. Wraz ze sztabem liczymy na przełożenie tego pojedynku na sierpień. Dziękuję całej mojej rodzinie, przyjaciołom i fanom, którzy mnie wspierają. To tylko przeszkoda na mojej drodze do bycia mistrzem.
Lee (MMA 18-6) to były pretendent do tymczasowego tytułu mistrzowskiego wagi lekkiej. Obecnie nie ma jednak najlepszej passy. Z czterech pojedynków wygrał zaledwie jeden. W swojej ostatniej walce, która miała miejsce w marcu ubiegłego roku, musiał uznać wyższość Charlesa Oliveiry.
Z kolei Brady (MMA 14-0) z największą organizacją MMA na świecie jest związany od końca 2019 roku. Dotychczas pod jej szyldem zaliczył cztery zwycięskie występy. Ostatni raz w oktagonie był widziany na wydarzeniu z numerem 259, gdzie pokonał Jake’a Matthewsa przez poddanie w trzeciej rundzie.
Na tę chwilę nie wiadomo, czy UFC zdecyduje się na przełożenie tego boju.
7 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
Bellator Welterweight
PRIDE FC Middleweight
Legacy FC Lightweight
Bellator Light Heavyweight
UFC Featherweight
Roshi
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/55249/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>