Khabib Nurmagomedov w krytyczny sposób wypowiedział się o jednej z ostatnich decyzji UFC. Mistrz wagi lekkiej uważa, że Donald Cerrone nie był wystarczająco mocnym rywalem dla Conora McGregora, by zachwycać się zwycięstwem Irlandczyka i gwarantować mu walkę o pas, a organizacja specjalnie wybrała mu pasującego rywala.

Może brzmi to ostro, ale taka jest prawda. Przewidziałem jak UFC to rozegra. Wybrali McGregorowi odpowiedniego przeciwnika na powrót.

Ludzie wzdychają z zachwytu, ale dlaczego? Ponieważ 90% ludzi oglądających MMA wcale nie rozumie tego sportu, po prostu ogląda walki. Znają nazwiska zawodników i tyle. Od razu zaczęły się rozmowy o naszym rewanżu. Co z tego, że Cerrone przegrał siedem z ostatnich dziesięciu walk. Gość na dziesięć pojedynków przegrywa siedem, a i tak jest nazywany światową czołówką i legendą. Okej, niech sobie będzie legendą, ale Cerrone jest skończony już od dawna.

Nurmagomedov zwrócił również uwagę na to, że w jego dywizji są inni pretendenci, którzy naprawdę zasłużyli na walkę o tytuł.

Mówimy o zawodnikach, którzy mają walczyć o pas. Są inni wojownicy, którzy potwierdzają swój status kolejnymi zwycięstwami. Oni są prawdziwymi pretendentami. UFC i Conor obrali inną ścieżkę. Taką, która jest jasna dla ludzi, ale niezrozumiała dla ekspertów.

ZOBACZ WIĘCEJ: „100 milionów za to, żebym znowu pobił tego idiotę?” – Khabib o propozycji walki z Conorem

Conor McGregor udanie powrócił do oktagonu na gali UFC 246, nokautując Donalda Cerrone w zaledwie 40 sekund. Nurmagomedov kolejny pojedynek stoczy w kwietniu, a jego rywalem będzie Tony Ferguson.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.