Od UFC 245 i zwycięstwa Kamaru Usmana (16-1) nad Colbym Covingtonem (15-2) minął już prawie miesiąc, a w mediach nadal cisza na temat rozgadanego Amerykanina. Co ciekawe według Jorge Masvidala, jego dawny kolega nie odwiedza nawet American Top Team, o czym mówi w podcaście Ariela Helwaniego.

Kto? Tego gościa nie widział świat od czasów połamania szczęki. Nie ma człowieka.

Kiedy widzisz tego typka, nie możesz go nawet dotknąć. Mówię ci, chcę go dopaść, bo jestem zmęczony tym gównem. Ten facet ma wokół siebie bardzo dużo ludzi, może to jacyś tajniacy od Trumpa? Nawet nie można na niego patrzeć.

Być może nieobecność Colby’ego spowodowana jest słowami Dustina Poiriera. ”Diamond” w pewnym momencie obrał go przecież na celownik.

Wiecie, że Dustin nadal szuka Colby’ego? Nawet pyta nas, gdzie on kur$% jest. Odpowiadam mu, żeby się tym nie martwił, bo chłopak jest w programie ochrony świadków.

Ten facet nawet nie przychodzi do klubu. Głupek dostał to, na co zasłużył.

To czy były pretendent do tytułu mistrzowskiego wagi półśredniej powróci do oktagonu, jest jedną wielką niewiadomą. Wcześniej jeden z trenerów ATT – Mike Brown podejmował temat zorganizowania pojedynku Masvidala z ”Chaosem”. Kto wie? Może to kolejny przystanek dla zawodnika z Florydy.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.