Henry Cejudo zakończył swoją przygodę z MMA na samym szczycie. „Triple C” obronił na UFC 249 pas mistrzowski kategorii koguciej w pojedynku z legendą tej dywizji, Dominickiem Cruzem. W wywiadzie po walce z Joe Roganem Cejudo zszokował wielu specjalistów ogłaszając przejście na sportową emeryturę. Po walce mistrz olimpijski wypowiedział się na temat swoich największych sukcesów w karierze.

Szczyt mojej kariery w UFC? Człowieku, miałem kilka naprawdę wielkich momentów… Myślę jednak, że najważniejszym było pokonanie Demetriousa Johnsona, chociaż wielu z was pewnie nie wierzy, że wygrałem ten pojedynek!

Przypomnijmy, walka Cejudo z Johnsonem zakończyła się kontrowersyjnym werdyktem sędziowskim. Ostatecznie to „Triple C” został ogłoszony jako zwycięzca przez niejednogłośną decyzję sędziowską (48-47, 48-47, 47-48) po bardzo wyrównanej walce w oktagonie.

Wybieram bardzo bliską wygraną, bo Demetrious Johnson to bardzo wyjątkowy sportowiec, naprawdę specjalny zawodnik mieszanych sztuk walki. Jeśli zapytacie „Triple C” kto jest najlepszym zawodnikiem w historii, to wybiorę właśnie „Mighty Mouse’a”.

Cejudo (16-2 MMA) zakończył karierę w UFC z 12 walkami w organizacji na koncie. Jedynymi zawodnikami, którzy zdołali pokonać Henry’ego to Joseph Benavidez oraz wcześniej wspomniany Demetrious Johnson. Ten pokonał go w kwietniu 2016 roku. Cejudo udanie zrewanżował się „DJowi” dwa lata później na UFC 227. W swojej karierze pokonał także m.in. TJ Dillashawa i Marlona Moraesa.

Zobacz także: Możliwy powrót Cejudo? „Dana White zna liczbę!”

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.