Gilbert Burns nie ukrywa rozczarowania po ostatnich zmianach w rankingu UFC. „Durinho” uważa, że organizacja nie doceniła go za sobotnie zwycięstwo i dalej jest w zestawieniu za Belalem Muhammadem.
Burns wygrał starcie na ostatniej gali UFC 283, która odbyła się 21 stycznia w Rio de Janeiro. Brazylijczyk zdominował przed własną publicznością Neila Magny’ego, którego poddał w pierwszej rundzie starcia. Pomimo zwycięstwa 36-latek w dalszym ciągu zajmuje 5. miejsce w rankingu wagi półśredniej organizacji, co go dość rozwścieczyło. Burns uważa, że powinien być przed zajmującym w zestawieniu 4. pozycję Belalem Muhamadem, który w jego opinii unika walki z nim.
Rankings 🤦🏾♂️🤦🏾♂️🤦🏾♂️
The disrespect is real! The guy literally 🦆 you and gets a reward for it! 🤷🏾♂️🤷🏾♂️— GILBERT BURNS DURINHO (@GilbertDurinho) January 24, 2023
Ten brak szacunku jest naprawdę. Gość dosłownie unika Ciebie i dostaje za to nagrodę.
Burns (MMA 21-5) w ostatnim czasie przeplata zwycięstwa z porażkami. Przed wygraną z Magnym przegrał z Khamzatem Chimaevem w kwietniu 2022 na UFC 273. Czeczen pokonał „Durinho” przez jednogłośną decyzję sędziów punktowych, a obydwaj zawodnicy otrzymali nagrodę za najlepszą walkę wieczoru.
…i ma rację.
3 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
UFC Middleweight
UFC Welterweight
Maximum FC Heavyweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/65591/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>