Francis Ngannou o rewanżu ze Stipe Miocicem

W styczniu 2020 roku minie dwa lata odkąd Francis Ngannou (14-3) został zdetronizowany przez Stipe Miocica (19-3) w pojedynku o pas wagi ciężkiej. Od tamtego czasu ”Predator” przegrał po słabej walce z Derrickiem Lewisem, jednak później upolował swoim uderzeniem trzech mocnych zawodników wagi ciężkiej: Curtisa BlaydesaCaina Velasqueza oraz Juniora dos Santosa. Nic dziwnego więc, że Kameruńczyk domaga się rewanżu z Amerykaninem.

Czekam na to- mówi Francis dla MMAJunkie.

Po mojej ostatniej walce, Dana White powiedział, że czekamy na rozwój wydarzeń DC-Stipe. Nadal jestem chętny i gotowy.

Uważam, że będę mieć ten rewanż i nie będzie to powtórka z rozrywki. Byłoby świetnie spotkać się w 2019 roku.

Co więcej, Ngannou został zapytany o to, czy jest szansa, aby wystąpił na gali UFC w Afryce w niedalekiej przyszłości.

Mam nadzieję, ale nie sądzę, żeby UFC było skłonne do odwiedzenia mojego kontynentu. Nie mogę się doczekać, jeżeli jest to możliwe. Może być Nigeria lub Kamerun.

Co ciekawe nie zabrakło także odniesienia do walki Tysona Fury’ego z Otto Wallinem. Tutaj pojawiło się małe zainteresowanie walką bokserską z Brytyjczykiem.

Może to się zdarzy w przyszłości. Nigdy nie odrzucam wyzwań. Zobaczymy co się będzie działo w UFC, ale nie ukrywam, że chciałbym tego.

1 KOMENTARZ

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.