„Dzięki Wam na pewno się nie poddam” – Michał Oleksiejczuk zabiera głos po porażce na UFC 299

zbijaj do 77 chłopie

Odpowiedz 6 polubień

Michał, coś trzeba postanowić, zakotwiczyć w sensownym i z wizją rozwoju zespole osób, którym zaufasz co do płaszczyzn innych niż boks.
Jak z porażek wyciąga się wnioski i idzie mocniej w powrocie - super. Jak zbiera się na czosnek w podobnym stylu - Borajło czy Pahejaa to już tak średnio bym powiedział

Odpowiedz 9 polubień

zbijaj do 77 chłopie

Niżej :lesnarhappy:

Odpowiedz polub

zbijaj do 77 chłopie

Wygląda jakby spokojnie mógł stracic troche tłuszczu i to zrobić. Tylko w 170 jest generalnie wyższy poziom umiejętności i znowu bycie jednopłaszczyznowym bokserem daleko go nie zaprowadzi.
Fajnie jakby spróbował potrenować w USA ale znając życie to zostanie tu gdzie jest trenując z odpadem z Bellatora Oniszczukiem.
Oczywiście zdarzają się topowi zawodnicy z nieznanych klubów ale jednak większość jest w tych dużych, poza tym chyba warto spróbować czegoś nowego kiedy stare nie działa.

Odpowiedz 10 polubień

Poddawać się nie musisz ziomeczku ale nad parterem wypadałoby popracować

Odpowiedz 1 Like

Pereira solidny zawodnik i w czołówce namiesza. Co do treningów Michała to on sam najlepiej wie czy coś musi zmienić w tej sprawie. Poprzednia jego walka fajnie wyglądała, dobre podpowiedzi, obalał i bił z góry, dobrze wyglądał siłowo. Raczej nie kwestia przygotowań tutaj zawiodła, a kapitalny zmysł Pereiry z tym ciosem na tułów. Michał się otrząśnie i jeszcze powróci na właściwe tory.

Odpowiedz 6 polubień

Mocno trzymam za Michałem, ale to kolejna walka, która pokazała że na samym boksie (nawet elitarnym) daleko się nie zajedzie. Jeżeli Husarz chce myśleć o pięciu się wyżej w rankingu, to warto byłoby dodać w stójce kopnięcia (chociażby low'y czy stopujące frontale) oraz mocno się wziąć za defensywne zapasy. W przeciwnym przypadku Oleksiejczuk pewnej poprzeczki w UFC nigdy nie przeskoczy.
W tej walce znamienne było to, że to jednak Brazylijczyk był tu agresorem, a nie jak zwykle Michał. Pereira niby też stójkowicz, a jak trzeba to i dociążyć potrafi i poddać. Warto wziąć przykład, bo przegrana wcale nie była przypadkowa.

Odpowiedz 2 polubień

Wrócisz silniejszy:jump:

Odpowiedz polub

zbijaj do 77 chłopie

Do 66 na 77 za mały :boystop:

Odpowiedz polub

Glowa do góry Michał!

Odpowiedz polub

zbijaj do 77 chłopie

Niżej :lesnarhappy:

Do 66 na 77 za mały :boystop:

Chuja się znacie :jimcarrey: Michale - masuj do ciężkiej tam wystarczy sam boks na większość z top 15 :redford:

Odpowiedz 6 polubień

Michał ma talent, ale wydaje mi się że niechęć do treningów innych płaszczyzn oprócz boksu sprawia że prędzej czy później znajdzie się drugi taki Pereira czy Crute w 84 i będzie przeplatał wygrane z porażkami. Chyba że to mu pasuje to ok. Widać że UFC miało plan na niego dając mu druga szanse na potencjalne wejście do rankingu (ewentualnie po wygranej z Pereira dostałby już pewnie kogoś z top15) ale niestety znów wracamy do punktu wyjścia i następne walki będa znowu ze średniakami. Szkoda, że zamiast iść do przodu ta jego kariera się zatrzymała.

Odpowiedz 3 polubień

Chuja się znacie :jimcarrey: Michale - masuj do ciężkiej tam wystarczy sam boks na większość z top 15 :redford:

To w gruncie rzeczy nie jest tak głupie jak się wydaje, paru spaślaków by pewnie dał radę znokautować. Tam są goście którzy powinni walczyć dosłownie z 2 dywizje niżej ale robią training campy w KFC.

Odpowiedz 4 polubień

Niżej :lesnarhappy:

jude

Odpowiedz polub

jude

Szalom, co tam goju?

Odpowiedz polub

Może czas pojechać na treningi do USA zamiast trenować po lochach ?

Odpowiedz polub

Nie wiem jaka drogę wybrał Lord ale na ten moment chyba wiedzie do nikąd.

Błyskawiczna przegrana w koszmarnym stylu, na ważeniu wyglądał jakby Pereira był z dwie kategorie wyżej od niego.

Może to ta słynna ,,genetyka wysranej jagody” jak mawia płocki barbarzyńca a może po prostu słabe treningi siłowe.

Odpowiedz polub

Murem za Lordem !

Odpowiedz 1 Like