Conor McGregor zdradził, że jego następna walka nie odbędzie się w formule MMA. Były podwójny mistrz UFC na swoim Twitterze, gdzie wyjawił prywatne rozmowy z Daną White, potwierdził, że zmierzy się w następnym pojedynku z legendą boksu, Mannym Pacquiao. McGregor wyznał, że walka odbędzie się na Bliskim Wschodzie.

Bardzo naciskałem na swój „sezon”. Wymieniałem wielu rywali, wiele dat. Wszystko miało się dziać zaraz po sobie. Wtedy gdy uderzyła w świat epidemia, patrząc na to jak szły rozmowy to chciałem zaczekać na to aż wrócą kibice, po czym odpuściłem. Czekałem już wystarczająco długo.

Wszystko to jest jednak za nami, kogo to kur*a obchodzi. Będę się bił w boksie z Mannym Pacquiao na Bliskim Wschodzie.

To będzie prawdziwy zaszczyt bić się z dwoma najlepszymi bokserami tej ery, którzy bali się walki.

Warto wspomnieć, że jeszcze przed walką z Donaldem Cerrone, która odbyła się w styczniu tego roku, Irlandczyk wspominał, że prowadzą rozmowy na temat takiego zestawienia w boksie. Obaj zawodnicy reprezentowani są obecnie przez jedną agencję menadżerską, której liderem jest Audie Attar. Bokser w lutym związał się z Paradigm Sports.

Poproszony przez telewizję ESPN o komentarz Attar potwierdził, że trwają zaawansowane rozmowy nad tą walką ale kontrakty nie zostały jeszcze podpisane. Dodał, że organizacja UFC zgodziła się aby do niej doszło.

Filipińczyk w swojej ostatniej walce w boksie zwyciężył w pojedynku z Keithem Thurmanem. Rekord 41-latka w boksie to 62-7-2. W swojej karierze mierzył się z m.in. Floydem Mayweatherem Jr., Timothym Bradleyem czy Juanem Manuelem Marquezem. McGregor tylko raz wystąpił w ringu jeśli chodzi o profesjonalne starty. Przegrał wtedy w największej pod względem medialnym walce z wcześniej wspomnianym Floydem Mayweatherem Jr. Dla McGregora byłaby to więc druga walka z jednym z najlepszych bokserów wszech czasów.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.