Prezydent UFC, Dana White, nie pochwala ostatniego ruchu z udziałem byłego mistrza wagi ciężkiej organizacji, Francisa Ngannou. Jego zdaniem przejście „Predatora” do PFL nie ma sensu.

W tym tygodniu poinformowano o podpisaniu kontraktu przez Kameruńczyka z nowym pracodawcą. Francis pierwotnie ma zadebiutować dla organizacji PFL w pierwszej połowie 2024 roku. Do tego czasu chciałby stoczyć przynajmniej jeden pojedynek w boksie. Ngannou bez pracodawcy pozostawał od początku tego roku. Kameruńczyk odszedł z UFC, gdzie był mistrzem wagi ciężkiej. „Predator” nie mógł porozumieć się z amerykańskim hegemonem w kwestii warunków finansowych.

O całą sytuację zapytano byłego szefa Ngannou, Dane White’a, podczas konferencji prasowej po gali UFC Vegas 73. Amerykanin uważa, że ten ruch nie ma sensu ze strony nowego pracodawcy Kameruńczyka, ponieważ ten nie był aktywny od dłuższego czasu i prędko nie zadebiutuje. Dodatkowo White jest zdania, że Ngannou nie chciał podjąć ryzyka, aby zmierzyć się z Jonem Jonesem.

Polegając na tym co wiem odnośnie tego interesu, nie ma to dla mnie sensu. Będziesz płacił gościowi za niewalczenie przez rok, który jest nieaktywny od miesięcy. On walczył trzy razy przez ostatnie trzy lata.

 

W dniu kiedy go zwolniliśmy, dokładnie wiedziałem co się wydarzy. Francis nie chce podjąć ryzyka i oczywiście nie chciał podjąć ryzyka z Jonem Jonesem. Po tym co widzieliśmy z Cirylem Gane, nie winię go. Twierdzę, że rezultat byłby dokładnie taki sam. Jestem pewien, że większość z Was to wie i Francis również.

PFL będzie płaciło temu gościowi, aby mógł trenować do starcia w boksie, które może się nawet nie wydarzyć i w które mogą nie być zamieszani. Jaki jest tego sens?

Ngannou (MMA 17-3) ostatnią walkę stoczył w styczniu ubiegłego roku na UFC 270. Wówczas pokonał Ciryla Gane jednogłośną decyzją sędziów w walce wieczoru wydarzenia. Dla Francisa była to pierwsza udana obrona tytułu mistrzowskiego, który zdobył nokautując Stipe Miocica w marcu 2021 na UFC 260. 16 z 17 zwycięstw zdobywał kończąc swoich rywali przed czasem.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

23 komentarzy (poniżej pierwsze 30)

...wczytuję komentarze...

Avatar of Traveler
Traveler

Oplot Challenge
Lightweight

28 komentarzy 118 polubień

Dla mnie niepojęty jest w ogóle fenomen nganou i cała ta medialna zawierucha z nim związana, totalny przeciętniak z mocnym pierdolnięciem i zerową charyzmą, który nawet ppv nie potrafił sprzedać. Za kilka lat nikt o nim nie będzie pamiętał, a hype jest jakby typ był drugim Jonesem albo GSP.

Odpowiedz 26 polubień

Avatar of Armes
Armes

Shark Fights
Featherweight

1,129 komentarzy 3,764 polubień

Dla mnie niepojęty jest w ogóle fenomen nganou i cała ta medialna zawierucha z nim związana, totalny przeciętniak z mocnym pierdolnięciem i zerową charyzmą, który nawet ppv nie potrafił sprzedać. Za kilka lat nikt o nim nie będzie pamiętał, a hype jest jakby typ był drugim Jonesem albo GSP.

To utwierdza w przekonaniu, że bardzo dobrze wykorzystuje swoje 5 minut jak na warunki, które ma.

Odpowiedz 10 polubień

Avatar of Undertaker
Undertaker

Brutaal
Super Heavyweight

686 komentarzy 1,194 polubień

@Traveler podobne mam odczucia. Mając dobrze poprowadzonego medialnie Derrecka Lewis'a można było zrobić i zarobić o wiele więcej, a chłop nie byłby kapryśny jak baletnica z Zhimabekpegi.

Odpowiedz polub

Avatar of Garotha
Garotha

BAMMA
Bantamweight

788 komentarzy 2,558 polubień

Dana słuchaj no: nie jesteś w stanie płacić swojemu zawodnikowi za to, że nie walczy? Nie jesteś w stanie zagwarantować mu posady prezesa UFC Africa? Nie jesteś w stanie współorganizować jego walki bokserskiej z przeciwnikiem którego nie ma? Powiem Ci tak: dupa jesteś a nie biznesmen. Nawet średniej klasy garnitur w Warszawie potrafi takie coś zorganizować.
Brak ci świecących jedwabio-podobnych garniturów Danka.
1684652697964.png

Odpowiedz 7 polubień

Avatar of Komentator Internetu
Komentator Internetu

KSW
Heavyweight

6,134 komentarzy 13,131 polubień

Dla mnie niepojęty jest w ogóle fenomen nganou i cała ta medialna zawierucha z nim związana, totalny przeciętniak z mocnym pierdolnięciem i zerową charyzmą, który nawet ppv nie potrafił sprzedać. Za kilka lat nikt o nim nie będzie pamiętał, a hype jest jakby typ był drugim Jonesem albo GSP.

Poza nadludzką siłą gość nie ma nic. Technicznie w stójce strasznie surowy z cepami na oślep, kiedy zmierzył się z mocnym stójkowo Gane'm nagle zmienił się w zapaśnika bo w stójce było do jednej bramki. Zawodnik mało charyzmatyczny to prawda.

Odpowiedz 6 polubień

Avatar of B.I.G Makumba
B.I.G Makumba

UFC
Middleweight

11,774 komentarzy 21,215 polubień

PFL was never my friend :danaillegal: dana slap.gif

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of Ludwiczek
Ludwiczek

UFC
Welterweight

9,772 komentarzy 20,579 polubień

Fenomen Ngannou polega na tym, że rozpierdolił swoją dywizję, większość w 1 rundzie

Odpowiedz 8 polubień

Avatar of gosu
gosu

Jungle Fight
Lightweight

283 komentarzy 447 polubień

Fenomen Ngannou polega na tym, że rozpierdolił swoją dywizję, większość w 1 rundzie

No co ty, przecież to przeciętniak.

Odpowiedz polub

Avatar of Raven
Raven

KSW
Light Heavyweight

5,725 komentarzy 22,233 polubień

Fenomen Ngannou polega na tym, że rozpierdolił swoją dywizję, większość w 1 rundzie

Bo ciężka w UFC to obecnie najsłabsza i najmniej ciekawa dywizja u Łysego (zwłaszcza teraz, bez przekrojowego DC, czy wiecznie nieobecnego Stipe) i byle cepiarz z pierdolnięciem, bez większego skilla (patrz: Lewis czy inny Buto-żłop) może się tam kręcić w okolicach czołówki. Nie dziwię się, że Danka miał bonera na samą myśl o przejściu Cocolino do HW, żeby Bones rozruszał tą smutną jak pizda dywizję :fjedzia:

Odpowiedz 6 polubień

Avatar of JaPA
JaPA

ONE FC
Featherweight

2,309 komentarzy 3,265 polubień

Gość jest teoretycznie najgroźniejszym człowiekiem na ziemi. W wolnej walce mógłby pozabijać swoimi pięściami wszystkich mistrzów wagi ciężkiej z boksu czy z jakiejkolwiek dyscypliny. Jest po prostu straszny i to jest jego największa zaleta. A pierdolenie, że nie ma techniki ma takie samo znaczenie jak to, że nie ma czarnego pasa taekwondo.

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of zielony666
zielony666

UFC
Heavyweight

17,060 komentarzy 71,654 polubień

Fenomen Ngannou polega na tym, że rozpierdolił swoją dywizję, większość w 1 rundzie

Prawdziwa Czarna Bestia ma inne zdanie na ten temat.

Odpowiedz 7 polubień

Avatar of Myshon
Myshon

ONE FC
Bantamweight

2,265 komentarzy 10,942 polubień

Nie dziwię się, że Danka miał bonera na samą myśl o przejściu Cocolino do HW, żeby Bones rozpierdolił tą smutną jak pizda dywizję

I to w pył

Odpowiedz polub

Avatar of Raven
Raven

KSW
Light Heavyweight

5,725 komentarzy 22,233 polubień

W wolnej walce mógłby pozabijać swoimi pięściami wszystkich mistrzów wagi ciężkiej z boksu czy z jakiejkolwiek dyscypliny.

Coco Bones ma na ten temat inne zdanie :fjedzia:

Odpowiedz 4 polubień

Avatar of MaloHombre
MaloHombre

PRIDE FC
Welterweight

6,522 komentarzy 23,344 polubień

Dla mnie niepojęty jest w ogóle fenomen nganou i cała ta medialna zawierucha z nim związana, totalny przeciętniak z mocnym pierdolnięciem i zerową charyzmą, który nawet ppv nie potrafił sprzedać. Za kilka lat nikt o nim nie będzie pamiętał, a hype jest jakby typ był drugim Jonesem albo GSP.

Duży, czarny, dobrze zbudowany, wyszedł z chatki z gówna (rzekomo, ktos weryfikował?). Tyle o nim można powiedzieć.

Odpowiedz 1 Like

Avatar of zielony666
zielony666

UFC
Heavyweight

17,060 komentarzy 71,654 polubień

Duży, czarny, dobrze zbudowany, wyszedł z chatki z gówna (rzekomo, ktos weryfikował?). Tyle o nim można powiedzieć.

Ten moment gdy matka N'gannou mieszka w lepiance a jej POTĘŻNY syn-milioner wyjada jej 76-my obiad.

EXrTIzNU4AU0Gn_.jpg

Odpowiedz 3 polubień

Avatar of Cassius42
Cassius42

UFC
Heavyweight

18,394 komentarzy 31,362 polubień

Duży, czarny, dobrze zbudowany, wyszedł z chatki z gówna (rzekomo, ktos weryfikował?). Tyle o nim można powiedzieć.

No i przy okazji Francis (12-2 UFC) rozwalił Stipe (14-4 UFC), podobno najlepszego ciężkiego UFC w historii, 2x pogromcę DC (11-3-1NC UFC) a na jego rozkładzie są po za tym: Velasquez, dos Santos, Arlovski, Overeem, 2x Blaydes, Gane, Lewis czy Rozenstruik z wyjątkiem Cyrila wszyscy KO 1 r.

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of zielony666
zielony666

UFC
Heavyweight

17,060 komentarzy 71,654 polubień

No i przy okazji Francis (12-2 UFC) rozwalił Stipe (14-4 UFC), podobno najlepszego ciężkiego UFC w historii, 2x pogromcę DC (11-3-1NC UFC) a na jego rozkładzie są po za tym: Velasquez, dos Santos, Arlovski, Overeem, 2x Blaydes, Gane, Lewis czy Rozenstruik z wyjątkiem Cyrila wszyscy KO 1 r.

Lewisa nie pokonał - Lewis pokonał N'gannou w najnudniejszej walce HW w historii i to on jest prawdziwą Czarną Bestią.

Miały być urwane głowy a jeden bał się luja ogłuszacza od drugiego i zrobiły się szachy xD

Odpowiedz 2 polubień

click to expand...
Avatar of Cassius42
Cassius42

UFC
Heavyweight

18,394 komentarzy 31,362 polubień

Lewisa nie pokonał - Lewis pokonał N'gannou w najnudniejszej walce HW w historii i to on jest prawdziwą Czarną Bestią.

Miały być urwane głowy a jeden bał się luja ogłuszacza od drugiego i zrobiły się szachy xD

Najbardziej w tej walce to musieli się chyba napracować statystycy UFC :confused: :sleepy::lol: aby nie zasnąć.

20-11 w ciosach dla Lewisa (z czego 1-7 w głowę dla Francisa) w 15 minut :facepalm:
A Derrick wygrał taką walkę zadając 1 celny cios na głowę w 3 rundy, a nie było przecież tam parteru, to chyba rekord
:wall:

Screenshot_2023-05-21-20-58-05-589~2.jpg
Francis Ngannou Walkout.jpg

Odpowiedz 3 polubień

click to expand...
Avatar of zielony666
zielony666

UFC
Heavyweight

17,060 komentarzy 71,654 polubień

Najbardziej w tej walce to musieli się chyba napracować statystycy UFC :confused: :sleepy::lol: aby nie zasnąć.

20-11 w ciosach dla Lewisa (z czego 1-7 w głowę dla Francisa) w 15 minut :facepalm:
A Derrick wygrał taką walkę zadając 1 celny cios na głowę w 3 rundy, a nie było przecież tam parteru, to chyba rekord
:wall:

View attachment 66863
View attachment 66864

Lewis w 3-ciej rundzie wypunktował N'gannou zadając 2 liche lowkicki ustawiając sobie tę mega-batalię.

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of Cassius42
Cassius42

UFC
Heavyweight

18,394 komentarzy 31,362 polubień

Lewis w 3-ciej rundzie wypunktował N'gannou zadając 2 liche lowkicki ustawiając sobie tę mega-batalię.

Dobrze przynajmniej że taka walka nie była o pas bo wtedy 25 minut męczarni dla oczu jak w przypadku walki Esparza-Namajunas :facepalm: :sleepy::lol:

Odpowiedz 1 Like

Avatar of wrooblinio
wrooblinio

Maximum FC
Lightweight

1,541 komentarzy 3,827 polubień

Dana słuchaj no: nie jesteś w stanie płacić swojemu zawodnikowi za to, że nie walczy? Nie jesteś w stanie zagwarantować mu posady prezesa UFC Africa? Nie jesteś w stanie współorganizować jego walki bokserskiej z przeciwnikiem którego nie ma? Powiem Ci tak: dupa jesteś a nie biznesmen. Nawet średniej klasy garnitur w Warszawie potrafi takie coś zorganizować.
Brak ci świecących jedwabio-podobnych garniturów Danka.
View attachment 66786

Myśle że szybciej Artnox by ogarnął walkę Franciszkowi niż Dana:waldeklaugh:

Odpowiedz 1 Like

Avatar of Vvallachia
Vvallachia

UFC
Light Heavyweight

16,083 komentarzy 35,709 polubień

Co już się zaczyna gadka że niby Franio nie ma dobrych nazwisk na rekordzie?

ból dupy cohones i łysego jest niesamowity:juanlaugh:

Odpowiedz 2 polubień

Avatar of Wtfit
Wtfit

Shark Fights
Welterweight

1,235 komentarzy 3,054 polubień

Plus przejścia do PFL jest taki, że będzie mniej newsów o nim. Bo będzie, prawda?

Odpowiedz 1 Like