Jak podaje idnes.cz, Aziz Karaoglu (MMA 10-7-0) miał powrócić do MMA na grudniowej gali organizacji Oktagon. Jego rywalem miał być Karlos Vemola (MMA 29-6-0), jednak ostatecznie do starcia nie dojdzie ze względu na kontrowersyjną sytuację z 2016 roku.
Współwłaściciel organizacji Oktagon, Ondrej Novotny, w rozmowie z czeskim portalem wypowiedział się na temat rozmów z 43-latkiem dotyczących jego walki w grudniu.
„Karlos nie będzie z nim walczył. Aziz i ja nie doszliśmy do porozumienia, jeśli chodzi o stronę sportową. W międzyczasie pojawiły się jednak informacje z Polski dotyczące tego incydentu. To musi być jasne, że w przypadku takich sytuacji, jest to dla nas problemem. Nie znam wersji Aziza, jednak liczę się z tym, że osoby z KSW nie pozbyli się tak dobrego zawodnika bez powodu. Jeszcze nie znam całej historii.”
O sprawie zrobiło się głośno w 2016 roku, kiedy to Karaoglu wyszedł do walki przy kontrowersyjnym utworze „Na’am Qaatil”, który okazał się być hymnem dżihadystów. Organizacja KSW natychmiastowo rozwiązała umowę z Karaoglu oraz wysunęła żądanie zapłaty kary umownej w wysokości 800 tysięcy złotych. Dodatkowo Martin Lewandowski poinformował, że zawodnik ten nie dostał i nie dostanie wynagrodzenia za walkę.
WIĘCEJ PRZECZYTACIE TUTAJ:
- Aziz Karaoglu zwolniony z KSW. Federacja domaga się ogromnej kary!
- Nowe fakty w sprawie kary dla Aziza Karagolu
- Maciej Kawulski i Martin Lewandowski o zwolnieniu Aziza Karaoglu
Do całej sytuacji odniósł się wtedy równiez Karaoglu tłumacząc całą sprawę.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: „Wyznajemy Islam i nie popieramy terroryzmu” – Aziz Karaoglu obwinia KSW za użycie złego utworu
Mimo, iż organizacja Oktagon nie potwierdziła starcia Karaoglu z Vemolą, Czech zdążył potwierdzić taki pojedynek dając jasne wskazówki fanom.
„Strasznie twardy, walczył z mistrzem UFC. Według wielu ekspertów pokonał Khaldova. To naprawdę twardziel i nie będzie to łatwe.”
Novotny dodatkowo skomentował ogłoszenie samej walki przez Vemolę.
„Kiedy rozmawialiśmy na tematy sportowe, Karlos powiedział, że to przyjmie. A potem, tak jak zresztą lubi, zapowiedział coś, co nie zostało jeszcze uzgodnione i podpisane.”
Wśród innych potencjalnych rywali dla Vemoli wymienia się Viktora Pestę i Leandro Silvę.