Arkadiusz Wrzosek został wyróżniony przez prestiżową organizację GLORY nagrodą za najlepszy nokaut roku 2021.
Polski kickboxer podczas wrześniowej gali Glory 78 znokautował kopnięciem legendarnego Badra Hariego, jednego z najlepszych zawodników K-1 na świecie. Wrzosek w plebiscycie organizacji na najlepszy nokaut roku pokonał Donovana Wisse oraz Antonio Plazibata:
Arkadiusz Wrzosek (13-5, 8 KO) w organizacji GLORY, legitymuje się rekordem 2-1. W swoim debiucie na GLORY 62 w 2018 roku, przegrał przez decyzję z Benjaminem Adegbuyi, a następnie w efektownym stylu odprawił Demoreo Dennisa na GLORY 71. Po dwóch latach przerwy powrócił na ring holenderskiej organizacji nokautując po trudnej dla niego walce legendarnego mistrza Badra Hariego.
Mierzący ponad 2 metry warszawski kickboxer po przyznaniu nagrody za najlepszy nokaut roku w rozmowie z portalem glorykickboxing.com powiedział:
Na początku walki byłem bardzo spięty. Nie walczyłem od prawie dwóch lat. Nie mogłem wyczuć dystansu, znaleźć odpowiedniego tempa, ani go trafić. Próbowałem zadać kilka ciosów, ale nie trafiałem. Nie byłem sobą. W drugiej rundzie poczułem się lepiej. Zacząłem rundę normalnie, ale po kilku sekundach Badr znowu trafił w korpus i upadłem. Jeśli zostaniesz powalony przez cios na korpus, to kolejne ciosy są zabójcze. Byłem naruszony, więc nie mogłem pokazać swoich umiejętności i tego, jakim jestem zawodnikiem. Gdybym miał jeszcze jedną walkę przed tą, nie byłbym tak spięty w ringu i pokazałbym na co mnie stać…
Badr Hari jest najlepszym zawodnikiem na świecie. Wiedziałem, że jeśli spróbuję z nim boksować, to nie wyjdzie mi to na dobre. On jest potworem. Czekałem więc na swoją szansę, by znokautować go w kontrze i zrobiłem to. Mój trener i moi sparingpartnerzy mówili: “Bardzo dobrze kontrujesz, musisz spróbować go złapać”. To nie jest żadna tajemnica. Możecie obejrzeć jego stare walki. Jeśli ktoś idzie z nim na wojnę, zostaje znokautowany…
W ringu było zbyt wiele emocji, nie pamiętam co czułem i co myślałem. Po kopnięciu go w głowę nie wiedziałem, czy się podda, czy wstanie. Po kilku sekundach, gdy zobaczyłem, że próbuje wstać i znowu upada, wiedziałem, że wygrałem walkę. Ale nie pamiętam pierwszych 5 minut po walce z powodu tych wszystkich emocji.
Jeśli spojrzę na ten nokaut jako fan, to mój powrót w walce był szalony. To było szaleństwo. Nie wiem czy ktokolwiek wcześniej zrobił coś takiego w kickboxingu. Może w małych walkach w innych krajach, ale nie w walce z kimś takim jak Badr Hari. Ale to jest właśnie waga ciężką. Mój nokaut jest podsumowaniem wagi ciężkiej. Wszystko się może zdarzyć…
Zapytany czy jest gotowy na rewanż z Harim powiedział:
Widziałam że Badr chce rewanżu. Spodziewałem się, że będzie tego chciał, to normalne. Wygrywał walkę, przegrał przez nokaut, więc chce się teraz zemścić. Wszyscy pytają mnie o rewanż, ale nie GLORY. Badr chce rewanżu, jego marokańscy fani chcą rewanżu, wszyscy. Czasami jego fani komentują moje posty i piszą, że nie chcę rewanżu, ale to nieprawda. Nikt mnie nie pytał o rewanż. Czekam tylko na wiadomość od GLORY. Jeśli chcą, żebym znowu walczył z Badrem, nie ma problemu. Jeśli chcą, żebym walczył z kimś innym, to też jest w porządku.
14 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
Vale Tudo Championship
PRIDE FC Lightweight
Vale Tudo Open
Legacy FC Lightweight
UFC Middleweight
Vale Tudo Championship
Roshi
PRIDE FC Welterweight
UFC Bantamweight
Oplot Challenge Middleweight
UFC Light Heavyweight
UFC Middleweight
ONE FC Bantamweight
PRIDE FC Welterweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/58464/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>