Co prawda Mirko cały czas twierdzi, że jeszcze nie podpisał umowy z Dream, ale Josh Gross ze Sports Illustrated informuje, powołując się na źródła zbliżone do negocjacji, że Chorwat wystąpi już na Dream 10, 20 lipca w Saitamie, a jego przeciwnikiem będzie Siala Siligia czyli popularny Mighty Mo (MMA 3-1).
O ostatnich perypetiach kontraktowych po pojedynku na UFC 99 można przeczytać tutaj, tutaj i tutaj. Natomiast Mighty Mo walczący głównie w K-1 ostatni raz w pojedynku na zasadach MMA wystąpił na ostatniej K-1 Dynamite, gdzie został poddany przez Semmy’ego Schilta.
O! Zapowiada się dobra waleczka. Mirko wygra.
Dobra waleczka? Nie sądzę. Z całym szacunkiem dla Migthy Mo ale nie jest on aktualnie nawet w pierwszej 30 HW mma. Podobno Miras szuka wyzwań, to niech się dogada z Danutą na szybszą walkę albo załapie się do Affliction. Wiadomo, że wiek i że mu się śpieszy do ringu ale po co walczyć z kimś z kim zwycięstwo mu nic nie da ? A może jeszcze dostać KO i stracić całkiem karty przetargowe z UFC.
Kolejny nie potwierdzony news
z Mo może być jak z Mercerem. Debilny matchup. Zwycięstwo nic nie daje, przegrana kończy karierę.
to ze Mirko wygra, to chyba pewne, ale zawsze jest „ale” po ostatnich wydarzeniach w świecie mma 😉 ogólnie lubię walki Mighty Mo, a poza tym sympatyczny typek z niego 🙂
ja wole poczekac na wyjasnienie tej sprawy z UFC i dream