73912244GP003_UFC

Mirko dla Index.hr:

Nie mam nic do ukrycia i niczego nie muszę się wstydzić. Sprawa jest bardzo prosta. Ja i Dana White znamy prawdę. Miałem umowę na 1 walkę w UFC i wypełniłem ją. Powiedziałem że po UFC 99 usiądziemy i porozmawiamy. Problemem jest to że mam 35 lat i w końcu jestem zdrowy. UFC zaoferowało mi walkę dopiero za 6 miesięcy. Nawet przed UFC 99 mówiłem że mi to nie pasuje, ale oni powiedzieli coś w stylu że to zmienią. Już wcześniej mówiłem że chcę walczyć w tym roku jeszcze 3 razy. Nie obchodzi mnie czy to będzie ring czy octagon. Cały czas podtrzymuje to co powiedziałem, wiem że w UFC są najlepsi fighterzy, ale jeśli oni oferują mi walkę za pół roku to nie widzę sposobu żeby ją przyjąć. Nie podpisałem jeszcze nic z żadną organizacją i jak już mówiłem, jestem gotów na rozmowy z dwoma stronami. Nigdy nie byłem w przyjemniejszej i jednocześnie trudniejszej sytuacji. DREAM oferuje mi więcej walk, ale z drugiej strony jestem świadomy jakości jaką niesie z sobą UFC.

Mirko Filipovic postanowił wyjaśnić motywy swojego działania za które spadła na niego ogromna krytyka po informacjach jakie pojawiły się zaraz po gali UFC 99 jakoby nawet już przed galą w Niemczech podpisał umowę z DREAM. Nie wiem jak wam ale mnie przekonał. Ciężko go winić za to że w takim wieku chce walczyć jak najczęściej, w końcu to jego życie i jego kariera. I mimo że osobiście dużo bardziej chciałbym zobaczyć go w UFC gdzie będzie brał udział w walkach z przeciwnikami z najwyższej półki to nie pogardziłbym też jego kolejną walką z Alistairem czy Fedorem w Japonii.

6 KOMENTARZE

  1. Jakoś nie jestem przekonany 😉
    Jeżeli sytuacja będzie się przeciągać to może i Affliction zaoferuje mu jednorazowy występ na najbliższym event’cie. Miałby kto zastąpić Tima ;p

  2. fakt. jednak mimo wszystko poczekajmy jak to sie rozwinie dalej.moze byc jeszcze ciekawie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.