Mike Perry dobrze kontrolował pierwszą rundę w stójce, odpowiadając na ataki rywala kontrami. Santiago Ponzinibbio atakował Amerykanina niskim kopnięciem, które sprawiało problemy Perry’emu, jednakże za każdym razem Platinum kontrował prawym sierpowym. Ten cios kilka razy przyciągnął uwagę Argentyńczyka. Jednym z sierpów Perry sprawił spore kłopoty rywalowi.
Druga runda była dużo lepsza w wykonaniu Ponzinibbio – reprezentant ATT dobrze trafiał rywala kombinacjami bokserskimi, w szczególności ciosami prostymi oraz lewymi sierpowymi. Perry starał się odpowiadać przeciwnikowi, jednakże wiele jego uderzeń nie dochodziło do celu. Skuteczną bronią Argentyńczyka było nadal niskie kopnięcie na łydkę, które utrudniało poruszanie się Amerykaninowi.
Ponzinibbio dalej uskuteczniał tą samą strategię – stosował bardzo niskie kopnięcia oraz ciosy proste. Argentyńczyk podczas walki próbował kilka razy obrotowego ciosu – dopiero w trzeciej rundzie porządnie trafił rywala backfistem, po którym Perry padł na matę. Ponzinibbio kontrolował przeciwnika w parterze, lecz ten zdołał podnieść się do stójki. Ostatecznie to do niego należała ta odsłona walki.
Argentyńczyk wygrał pojedynek z Perrym przez jednogłośną decyzję sędziowską (29-28).