Trzy pojedynki dodane zostały do karty walk UFC Fight Night w Londynie.
W pierwszym Michael Bisping podejmować będzie Gegarda Mousasiego. Michael jakiś czas temu był przymierzany do starcia z Andersonem Silvą na jego powrót po rocznym zawieszeniu. Pierwszy zdradził to Silva gdy udzielał wywiadu na gali EFN – Fight Nights w Dagestanie. Bisping na początku zgodził się na bój, ale później zaczęła mu przeszkadzać otoczka “sterydziarza”, jaka przylgnęła do mistrza. Bisping zaczął więc powoli gasić entuzjazm, mówiąc w wywiadach:
Nigdy nie używałem żadnych sterydów i nie widzę powodu dla którego miałbym walczyć z tymi ludźmi, którzy korzystali z tych produktów. Więc nie wiem czy wziąłbym walkę z Andersonem Silvą po tym co zostało powiedziane i zrobione.
Teraz wiemy już, że Brytyjczyk został zestawiony z Gegardem Mousasim. W przeciwieństwie do Bispinga, który ma dwa zwycięstwa z rzędu, Mousasi wraca po porażce, jaką zaliczył z rąk Uriaha Halla.
W drugim starciu Mike Wilkinson podejmie Makwana Amirkhaniego. Makwan od czasu dołączenia do UFC, nie wychodzi w walkach powyżej dwóch minut. W debiucie znokautował Andy’ego Ogle’a w 8 sekund, a w drugiej walce potrzebował nieco ponad półtorej minuty by odprawić Masio Fullena. Wilkinson również wraca po zwycięstwie, jakie odnotował z Niklasem Backstromem. Ostatni ogłoszony bój na londyńską galę, dotyczy konfrontacji Normana Parke’a z Rustamem Khabilovem.
UFC Fight Night 83 odbędzie się 27 lutego w O2 Arenie w Londynie
A ja trochę inaczej, myślę, że polski Hrabia to ogarnie. 🙂