Obecnie czołowy pretendent w dywizji koguciej UFC i najprawdopodobniej kolejny kandydat do walki o pas, Merab Dvalishvili, przeanalizował potencjalne starcia z Seanem O’Malleyem oraz Marlonem „Chito” Verą.
W najbliższą sobotę, 9 marca, na UFC 299 rozstrzygnie się los tytułu mistrzowskiego w kategorii koguciej. Do swojej pierwszej obrony pasa stanie „Suga” Sean O’Malley, który zmierzy się z Marlonem „Chito” Verą, pragnąc pomścić jedyną porażkę w swojej karierze.
Na niedawnej gali UFC 298, w pozycji głównego pretendenta do kolejnej walki o pas umocnił się Merab Dvalishvili, który na dystansie trzech rund zajechał byłego podwójnego mistrza, Henry’ego Cejudo. W odcinku podcastu Demetriousa Johnsona, MIGHTYcast, Dvalishvili odniósł się do O’Malleya oraz Very jako potencjalnych przeciwników:
Widzę [O’Malleya] jako niebezpiecznego rywala, ponieważ dobrze pracuje na nogach, ma nokautującą moc, ma bardzo mocny prawy cios i dobry timing. Widzę go jako niebezpiecznego fightera. Odkąd tylko wygrał na [Dana White’s] Contender Series i widziałem go w UFC, chciałem z nim zawalczyć, bo chcę stawiać sobie wyzwania – i wciąż chcę tej walki.
A jak widzę walkę z nim – myślę, że powinienem zacząć mądrze, cierpliwie, uderzać w stójce i czekać na okazję do obalenia. Jeśli się wybroni – wypuszczę go i spróbuję go obalić ponownie, spowolnić go, zmęczyć i w końcu obalić.
Myślę, że „Chito” jest równie dobrym fighterem. Bardzo inteligentny, czeka, jest cierpliwy. Jest powolny, ale precyzyjny. Oczywiście ma sporo doświadczenia w UFC, przewalczył wiele walk, wygrywał i przegrywał. Jest niebezpieczny, ma też dobre kopnięcia. Ale jego nie studiowałem jako oponenta aż tak bardzo póki co, ale jedno jest pewne – będę ciężko trenował.
Więc jeśli wygra „Chito”, zacznę się mu uważniej przyglądać, ale dalej robić to, co mam w zwyczaju. To nic osobistego, jeśli przegram z nimi, OK, niech was Bóg błogosławi, nie ma problemu. Takie są walki.
Merab Dvalishvili będzie jeszcze musiał chwilę poczekać na szansę walki o tytuł, choć – jak przyznał – jest jej bardzo głodny i już tęskni za treningiem do walki, choć stał w oktagonie zaledwie trzy tygodnie temu. Gruzin jedzie na fali dziesięciu zwycięstw z rzędu w UFC – nie przegrał od kwietnia 2018 roku.
3 komentarzy (poniżej pierwsze 30)
...wczytuję komentarze...
Legacy FC Bantamweight
BAMMA Welterweight
Legacy FC Bantamweight
Dołącz do dyskusji na forum <a href="https://cohones.mmarocks.pl/threads/72550/">Cohones →</a> lub komentuj na <a href="#respond">MMARocks.pl →</a>