Mała poprawka, to nie była jego dziewiętnasta porażka z rzędu. Tzn. w sumie może być, może nawet 90-tą, kto go tam wie. Ale walka, którą niby przegrał w Brazylii, która jest na Tapology, nie odbyła się. Haras (który przecież ma kłopoty z poruszaniem się po Polsce) nigdy do Brazylii nie dotarł, bo jak sam przyznał w zeszłym roku w wywiadzie, "nie dał rady" wsiąść do samolotu czy coś w tym rodzaju, a Brazole po prostu uznali, że przegrał walkowerem.Tak, oglądałem wywiad z Harasem. I owszem, jeżeli ktoś wątpi, że gość ma słaby kontakt z rzeczywistością to po posłuchaniu, jak on gada, będzie miał pewność.
Mała poprawka, to nie była jego dziewiętnasta porażka z rzędu. Tzn. w sumie może być, może nawet 90-tą, kto go tam wie. Ale walka, którą niby przegrał w Brazylii, która jest na Tapology, nie odbyła się. Haras (który przecież ma kłopoty z poruszaniem się po Polsce) nigdy do Brazylii nie dotarł, bo jak sam przyznał w zeszłym roku w wywiadzie, "nie dał rady" wsiąść do samolotu czy coś w tym rodzaju, a Brazole po prostu uznali, że przegrał walkowerem.Tak, oglądałem wywiad z Harasem. I owszem, jeżeli ktoś wątpi, że gość ma słaby kontakt z rzeczywistością to po posłuchaniu, jak on gada, będzie miał pewność.