Aktualny mistrz kategorii piórkowej nie ma zamiaru walczyć bez nowego kontraktu z organizacją UFC. Max Holloway w wywiadzie z KHON2 jasno dał znać, iż oczekuje lepszej umowy z obecnym pracodawcą przed kolejnym występem w oktagonie.

Nie będę się śpieszył, nie mogę nic na nich wymusić. Nie mam zamiaru złościć się na coś czego nie mogę kontrolować. Mam jedynie wpływ na to jak się czuję i na tym się skupiam. Wykorzystam ten czas, aby być jeszcze lepszym zawodnikiem. Nie prowokujcie niedźwiedzia. Starają się wyprowadzić mnie z równowagi, ale wszyscy zobaczą co potrafię w dzień walki. Nie mogę się doczekać. Będę tylko lepszy.

Chcę jedynie sprawiedliwego potraktowania. Widzimy sporo gości, mistrzów, którzy zarabiają dobre pieniądze. Nie chcę nic im zabrać, ale czuję, że daję bardzo efektowne walki. Jestem królem, siedzę na tronie. Jeśli chcą ze mną pogadać – zapraszam.

Nie wiadomo jeszcze kiedy Holloway wróci do oktagonu UFC. Mówi się, że może to być dopiero na UFC 219 w grudniu.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.