Podczas weekendowej gali na Yas Island w Abu Zabi Mauricio „Shogunem” Rua pokonał po raz trzeci w historii Antonio Rogerio Nogueirę. I po raz trzeci starcie tych dwóch zawodników okazało się efektownym pojedynkiem. Rua zaraz po walce powiedział, że właśnie wojny w klatce spodziewał się po trzecim pojedynku z Nogueirą.
Przybyłem tu, żeby zawalczyć z nim raz jeszcze i raz jeszcze dać wojnę w klatce. Jego styl bokserski jest agresywny, a moim stylem jest muay thai. Dlatego też nasze walki zawsze były takie efektowne.
„Shogun” podczas konferencji prasowej zapowiedział również, że na razie nie planuje jeszcze końca kariery, ale ma dokładny plan na liczbę walk.
Teraz wrócę do Brazylii, do mojej rodziny. Bardzo za nimi tęsknię. Odpocznę i wtedy porozmawiam z moim menadżerem w sprawie kolejnego kroku. To nie było moje ostatnie starcie. Chciałbym stoczyć jeszcze dwie walki. Po tych dwóch walkach odejdę na emeryturę. Na razie nie mam na myśli żadnego konkretnego rywala. Chcę wrócić do domu i nie myśleć teraz o walkach.
Gdy jednak Rua został zapytany o to, czy zechciałby zawalczyć ponownie z Paulem Craigiem, z którym zremisował w 2019 roku, odparł, że taka opcja byłaby dla niego bardzo interesująca.
Zobacz również: Werdum chce drugiej walki z Fedorem