Emocje po KSW 39: Colosseum już powoli opadają, a pojawiać zaczynają się pytania co dalej w bohaterami tego wydarzenia. Jednym z nich jest Mateusz Gamrot, który w sobotę na Stadionie Narodowym obronił swój mistrzowski pas jednogłośnie punktując Normana Parke. W rozmowie z polskatimes.pl opowiedział nieco o tym, jakie są jego plany na najbliższe tygodnie.

Odpoczynek, spędzenie czasu z rodziną. Do walki z Parke’iem przygotowywałem się bardzo długo, dlatego chciałbym odpocząć od treningów dłużej niż zwykle. W tym roku chciałbym dostać się na mistrzostwa świata ADCC. A pod koniec roku ponownie bronić pasa KSW. Taki jest plan.

W wywiadzie padło również pytanie o superfight z mistrzem innej dywizji wagowej. Konkretnie – o posiadacza tytułu w wadze piórkowej.

Chodzi mi po głowie zejście do niższej kategorii wagowej. Jak na lekką nie jestem zbyt dużym zawodnikiem. Podczas walki z Parke’iem ważyłem 75 kg, pięć więcej od limitu. Wiele osób z kategorii do 66 kg na co dzień waży więcej ode mnie i ścina te kilogramy na dzień ważenia. Walki w wadze piórkowej przechodzą mi przez głowę, ale nie wiem czy już przyszedł na to czas. Może będę chciał pokonać jeszcze kilku mocnych zagranicznych zawodników, żeby umocnić swoją pozycję i dopiero wtedy pójdę po drugi pas. Wszystko w swoim czasie. Ale na propozycję superfightu z mistrzem wagi piórkowej jestem otwarty.

2 KOMENTARZE

  1. Jaracie się tym gamerem jak nie wiem co. Prawdziwe mma jest tylko i wyłącznie w UFC. Gość nie ma ani jednej porażki, ciekawe dlaczego ?? Norman go nieźle odprawił a jest sam za słaby na UFC. Te KSW to jedna wielka lipa. Przestańcie wykupywać te marne  p.p.v. . Nabijacie kase tym dwóm frajerom, którzy myślą że mają w organizacji super fifghterów. Nigdy nie wykupiłem i nie wykupie tego szajsu. Tylko UFC.

  2. Po co siedzieć w KSW skoro ma się zajebiaszczy rekord wygranych, jest się niepokonanym itd. Prawdziwy fighter szuka wyzwań, a nie czeka jak ta śmieszna organizacja znajdzie kogoś kto będzie danej osobie wygodniejszy. Rozumiem że mieć zero porażek to fajnie wygląda na papierze ale po co takie coś skoro się nigdy nie walczyło z przekozakiem. Bo do tego się powinno dążyć w tym sporcie.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.