Dokładnie 6 lat temu Mateusz Gamrot stoczył swoją pierwszą walkę poza granicami Polski. Na gali Cage Warriors 72 podjął bardziej doświadczonego Tima Newmana i poddał go w niecałe dwie minuty.
Była to siódma zawodowa walka Maeusza Gamrota, który miał imponującą passę sześciu zwycięstw i żadnej porażki na koncie. Zarówno u kibiców, jak i bukmacherów, trenujący wtedy w Ankosie zawodnik był zdecydowanym faworytem. Dla Tima Newmana była to siedemnasta walka. Po tej porażce, już drugiej z rzędu, Anglik zakończył sportową karierę.
Walka rozpoczęła się od wzajemnego wyczuwania się i kilku pojedynczych ataków. Po minucie Tim Newman ruszył szarżą, na co Mateusz Gamrot odpowiedział zanurkowaniem w nogi i obaleniem rywala. Polak cały czas świetnie kontrolował nogi rywala, a gdy wyczuł moment, założył skrętówkę na kostkę. Początkowo Newman starał się stawić opór i uciec, jednak po chwili na jego twarzy pojawił się ogromny grymas bólu, a potem klepanie.
Na tej samej gali swoją szóstą walkę stoczyła Paulina Bońskowska, jednak z innym rezultatem. Przegrała z Kate Jackson przez TKO pod koniec pierwszej rundy.