Dokładnie 8 lat temu byliśmy świadkami debiutu kiedyś najsilniejszego człowieka na całej Ziemi w zawodowym MMA. 11 grudnia 2009 roku Mariusz Pudzianowski zadebiutował w organizacji KSW, pokonując wtedy Marcina Najmana.
Martin Lewandowski, jeden z właścicieli federacji na swoim Facebooku opisał wspomnienie dotyczące debiutu Pudzianowskiego w MMA.
Mówi się, że w następnej walce Pudzianowski miałby zmierzyć się z byłym mistrzem organizacji, Karolem Bedorfem, jednakże pojedynek nie został oficjalnie potwierdzony przez federację.
Walkę można obejrzeć na stronie Ipla.TV
Już mogliby mu dać ten pas skoro tyle czeka, a akurat nikt go nie ma teraz :v
Tima Sylvii…
Co by nie napisać – w polskich warunkach gostek wprowadził, bądź co bądź, niszowy sport na medialne salony. Powiedzmy to szczerze, kto poza pewnymi zapaleńcami interesował się na taką skalę MMA ? Za to i za jego ciężką pracę, upór i determinację pełen szacun
Dzięki Pudzianowi MMA w Polsce wyszło z podziemi. Życzę zdrowia i samych wygranych Marioo 🙂 ps. fajnie by było gdyby na koniec kariery udało się mu zdobyć pas a myślę, że jest to jak najbardziej możliwe.