Kilka słów od posiadacza pasa mistrzowskiego M-1 Global w wadze ciężkiej – niepokonanego Marcin Tybura (MMA 12-0, 1. w Rankingu PL) zaraz po zwycięskiej walce z Estończykiem Denisem Smoldareevem (MMA 9-1).
“Zostałem trafiony jednym mocnym ciosem, ale czuje się dobrze… Chciałem powalczyć dłużej w stójce, nie spodziewałem się, że tak szybko trafimy do parteru. Rywal mnie powalił, to był ostatnia rzecz o której myślałem przed walką, niemniej jednak starcie wygrałem i taki też był plan.”
Wideo się nie pokazuje.
To taki trick, żeby wchodzić na główną bo się chłopakom nie chce latać i prowizji zbierać i brak kasy od K&L więc na reklamach chcą dorobić 😀 @Grzechu
Nie ma na cohones nie oglądam, Miras zakazał mi wchodzenia na mmarocks.pl
Szkoda że najlepszy polski ciężki walczy gdzieś na końcu świata w pekinie. Chętnie widziałbym go u nas w KSW.
ciekawe jakby sobie Tybura poradzil z Bedorfem.. mysle, ze w parterze nie bylby juz takim faworytem, chociaz po poddaniu Grabowskiego wszystko jest mozliwe, Z drugiej strony Karol to taki kon, ze fizycznie moglby stlamsic Tybure, zapasy na korzysc Bedorfa, stojka raczej tez, parter mniej wiecej rowny, takze byloby ciekawie 😀