Wydawać by się mogło, że bardzo doświadczony Andrei Arlovski będzie faworytem przed walką z pracującym ciągle na swoją markę Marcinem Tyburą, a tymczasem jest zupełnie odwrotnie. Bukmacherzy w tym starciu dają dużo więcej szans Polakowi.
Zawodnik S4 Fight Club jest wyraźnym faworytem. Na portalu LV BET jego zwycięstwo można obstawiać po kursie 1.38. Białoruski rywal Tybury startuje z pozycji underdoga z kursem 2.80.
Wspomniana walka odbędzie się na gali UFC Fight Night 111 w Singapurze, gdzie w walce wieczoru rękawice skrzyżują: Holly Holm i Bethe Correia. W tej potyczce rozbieżność kursowa jest jeszcze większa. Potencjalną wygraną Holm można obstawiać po kursie 1.17, natomiast przy nazwisku jej rywalki widnieje mnożnik 4.40.
UFC Fight Night 111 odbędzie się w sobotę 17 czerwca. Bogatą ofertę kursów na tę i inne gale MMA znajdziecie na stronie LV BET.
A ja zawsze jestem za Andrzejem 🙂 Nie jest faworytem, ale trafić zawsze może. Tybur jakiś mega szczelny też nie jest.
Tybura przegra
Już mało jest zawodników w ciężkiej gdzie Andrzej byłby faworytem. Aczkolwiek kurs nieco przesadzony chyba. Co by nie było ważne żeby Tybur ogarnął.