Magomed Ankalaev

Zdaniem Magomeda Ankalaeva, w październiku na gali UFC 294 zmierzał on do pewnego, dominującego zwycięstwa nad Johnnym Walkerem, lecz Walker wykorzystał sytuację i sam de facto poddał walkę. W jutrzejszym rewanżu planuje nie dać Brazylijczykowi na to okazji.

Pierwsze starcie pomiędzy Magomedem Ankalaevem a Johnnym Walkerem odbyło się na październikowej gali UFC 294 w Abu Zabi. Ankalaev dobrze sobie radził w pierwszej rundzie, jednak ustrzelił Walkera nielegalnym kolanem, przez które oktagonowy medyk zdecydował się poddać Brazylijczyka i odwołać pojedynek.

Według Rosjanina, Johnny Walker „przyaktorzył” przed lekarzem i tak naprawdę sam się poddał:

Po tym kolanie, to on sam zaprotestował, że było to nielegalne uderzenie. Był więc na tyle świadomy, żeby powiedzieć: „Hej, to było wbrew zasadom”. A kiedy odwołali walkę, nagle zaczął grać w stylu: „Och, nie mogę już walczyć”, czy coś takiego. Ale jestem praktycznie pewien, że starał się celowo poddać walkę, bo wydawał się przytomny.

Magomed Ankalaev widzi jednak pozytywny aspekt w tym, że federacja zdołała zestawić ich rewanż w miarę szybko – po trzech miesiącach. Teraz planuje nie pozostawić wątpliwości, który zawodnik z tych dwóch jest lepszy:

Nie zamierzam po prostu wyjść i dobrnąć do zwycięstwa. Chcę się upewnić, że kiedy wejdę do oktagonu, nie pozostawię złudzeń, a walka zostanie przerwana daleko przed końcowym gongiem.

Ankalaev cieszy się obecnie serią 11 walk bez porażki – jednak dwa ostatnie jego starcia zakończyły się kolejno remisem (przeciw Janowi Błachowiczowi w grudniu 2022 roku) oraz brakiem rozstrzygnięcia z powodu decyzji oktagonowego lekarza. Rosjanin jest jednak pewien, że po dominującym zwycięstwie będzie jasnym kandydatem do walki o pas:

Wierzę, że 2024 będzie moim rokiem, a pod koniec roku zobaczycie na mnie pas mistrzowski. Z tego, co mówią mi moi menadżerowie – jeśli zwyciężę w tej walce, nikt nie zasługuje na walkę o tytuł mistrza bardziej, niż ja.

Gala rozpoczynająca sezon 2024 największej federacji MMA na świecie, UFC Vegas 84: Ankalaev vs Walker, wystartuje już jutro, w sobotę 13 stycznia o godzinie 22:00. Karta główna, zawierająca pięć walk, ruszy zaś o 1:00.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

No replies yet

...wczytuję komentarze...

o
olssson

Moderator

270 komentarzy 567 polubień

Magomed Ankalaev

Zdaniem Magomeda Ankalaeva, w październiku na gali UFC 294 zmierzał on do pewnego, dominującego zwycięstwa nad Johnnym Walkerem, lecz Walker wykorzystał sytuację i sam de facto poddał walkę. W jutrzejszym rewanżu planuje nie dać Brazylijczykowi na to okazji.

Pierwsze starcie pomiędzy Magomedem Ankalaevem a Johnnym Walkerem odbyło się na październikowej gali UFC 294 w Abu Zabi. Ankalaev dobrze sobie radził w pierwszej rundzie, jednak ustrzelił Walkera nielegalnym kolanem, przez które oktagonowy medyk zdecydował się poddać Brazylijczyka i odwołać pojedynek.

Według Rosjanina, Johnny Walker "przyaktorzył" przed lekarzem i tak naprawdę sam się poddał:

Po tym kolanie, to on sam zaprotestował, że było to nielegalne uderzenie. Był więc na tyle świadomy, żeby powiedzieć: "Hej, to było wbrew zasadom". A kiedy odwołali walkę, nagle zaczął grać w stylu: "Och, nie mogę już walczyć", czy coś takiego. Ale jestem praktycznie pewien, że starał się celowo poddać walkę, bo wydawał się przytomny.

Magomed Ankalaev widzi jednak pozytywny aspekt w tym, że federacja zdołała zestawić ich rewanż w miarę szybko - po trzech miesiącach. Teraz planuje nie pozostawić wątpliwości, który zawodnik z tych dwóch jest lepszy:

Nie zamierzam po prostu wyjść i dobrnąć do zwycięstwa. Chcę się upewnić, że kiedy wejdę do oktagonu, nie pozostawię złudzeń, a walka zostanie przerwana daleko przed końcowym gongiem.

Ankalaev cieszy się obecnie serią 11 walk bez porażki - jednak dwa ostatnie jego starcia zakończyły się kolejno remisem (przeciw Janowi Błachowiczowi w grudniu 2022 roku) oraz brakiem rozstrzygnięcia z powodu decyzji oktagonowego lekarza. Rosjanin jest jednak pewien, że po dominującym zwycięstwie będzie jasnym kandydatem do walki o pas:

Wierzę, że 2024 będzie moim rokiem, a pod koniec roku zobaczycie na mnie pas mistrzowski. Z tego, co mówią mi moi menadżerowie - jeśli zwyciężę w tej walce, nikt nie zasługuje na walkę o tytuł mistrza bardziej, niż ja.

Gala rozpoczynająca sezon 2024 największej federacji MMA na świecie, UFC Vegas 84: Ankalaev vs Walker, wystartuje już jutro, w sobotę 13 stycznia o godzinie 22:00. Karta główna, zawierająca pięć walk, ruszy zaś o 1:00.

Odpowiedz polub

click to expand...