Wspólnie z niezawisłą zagraniczną komisją główny sędzia M-1 Global zadecydował o zmianie werdyktu w walce dwóch rosyjskich półśrednich – pochodzącego z Nowogrodu Alexandra Yakovleva (MMA 18-3-1) i Dagestańczyka Shamila Zavurova (MMA 18-2-1). Wcześniej Holender Ino Alberga przeanalizował zobowiązania kontraktowe zawodników, protokoły sędziowskie oraz obejrzał zapis video z pojedynku.

Przekrojowy reprezentant RusFighters SC dominował w pierwszych dwóch odsłonach, zapisując kolejne oczka celnymi kombinacjami stójkowymi. W trzeciej rundzie to spisany na straty Yakovlev był górą i systematycznie rozbijał zawodnika z Machaczkały. Pierwotnie po trzech rundach sędziowie orzekli remis i rundę dodatkową, to stało się przyczyną konfliktu, a zdenerwowany całą sytuacją Zavurov odmówił dalszej walki. Jednakże zgodnie z zapisami w kontrakcie ewentualna dogrywka nie mogła wchodzić w grę i w związku z tym Alberga zmienił werdykt na remis.

Federacja M-1 przychyliła się ku nowemu stanowi rzeczy, ale ze względu na niezdyscyplinowanie i niesportowe zachowanie Zavurova (kłótnia z sędziami, wywieranie presji na organizatorach, samowolne opuszczenie ringu i rzucenie w publiczność ręcznikiem) podjęto decyzję iż rewanżu nie będzie. Alexander Yakovlev będzie pierwszym pretendentem do walki o pas mistrzowski z Rashidem Magomedovem, z kolei Shamil Zavurov jako drugi pretendent zmierzy się ze zwycięzcą pojedynku mistrzowskiego.

Shamil Zavurov bezpośrednio po walce zareagował bardzo ostro i dosadnie podsumował federację M-1:

To był kolejny pomysł M-1. Wszystko było robione by faworyzować Yakovleva, podnieść jego rekord. Było jasne, że M-1 trzyma jego stronę. Kontrakt podpisaliśmy na walkę na przestrzeni trzech rund. Dałem z siebie wszystko. Publika już mi gratulowała. Sam nie wiem czemu nagle główny sędzia zarządził rundę czwartą. Dlaczego on nie sugerował się ocenami sędziów stolikowych (jeden za mną, drugi za Yakovlevem, trzeci na remis) tylko wykorzystał dogodny moment i ogłosił rundę dodatkową?

W 2009 roku było podobnie – to samo miasto, ta sama hala i taka sama sytuacja. Wygrywałem dwie rundy z Rashidem Magomedovem, w trzeciej on założył duszenie zza pleców, które poważnie mnie wyczerpało. A wygraną przyznano Magomedovowi.

Złożyłem na ręce M-1 apelację i jeśli nie rozpatrzą jej pozytywnie, wówczas zamierzam rozstać się z nimi. W ciągu dwóch lat występowałem dla M-1. Zawsze chciałem się bić, mimo że wielokrotnie dochodziło do sytuacji, w której na tydzień przed galą zmieniali mi przeciwnika a walka dalej miała charakter mistrzowski. Tak samo było i teraz. Zgodziłem się na ten pojedynek, nie będąc do końca przygotowanym i nie znając rywala. Mam nadzieję, że przed upływem tego roku podpiszę nowy kontrakt z inną organizacją.

Karol Dąbrowski
"Miłośnik" MMA. W roli publikującego na Rocksach od 2010 roku. Ogólnie rzecz ujmując Mieszane Sztuki Walki z regionu postsowieckiego. Tłumaczenia cyrylicy, kontrola dostaw gazu do Polski oraz pędzenie 90-cio procentowego bimbru. Na co dzień ponadnormatywny kołchoźnik, amator wódki, pierogów (niekoniecznie ruskich), kartofli, zsiadłego mleka i oddany fan Vyacheslava Datsika.

8 KOMENTARZE

  1. Venom po sędziowaniu na KSW stał się forumowym ekspertem od słuszności wyników walk.Smile

  2. Nastała moda na zmienianie wyników 😀

    Oczywiście wyników w wyrównanych walkach a nie np po wpadkach dopingowych 😉

  3. W tekscie tego nie napisano wprost, ale zdaje się, że po tym jak Zavurov odmówił wyjścia do dogrywki ogłoszono walkower. Trudno więc mieć pretensje o zmianę werdyktu skoro, jak napisał Tjo:

    Jednakże zgodnie z zapisami w kontrakcie ewentualna dogrywka nie mogła wchodzić w grę i w związku z tym Alberga zmienił werdykt na remis.

  4. Faktycznie ta sytuacja wyglądała dość komicznie, takie 4minutowe zamieszanie i jakby nikt nic nie wiedział, nawet Vadim podchodził do sędziów z dość dziwną miną. Zwycięstwo przyznałbym Zavurovowi, ale ten remis też był na miejscu, może lekko naciągnięty.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.