Zapraszamy do przeczytania wywiadu, który przeprowadził jeden z naszych czytelników z Kennym Garnerem. Amerykanin 30 listopada zmierzy się z Damianem Grabowskim w walce o pas mistrza wagi ciężkiej organizacji M-1.
Witaj Kenny, wkrótce będziesz walczył z Damianem Grabowskim w Rosji, a stawka będzie prestiżowy pas wagi ciężkiej federacji M-1 Global. Co wiesz o swoim przeciwniku z Polski, widziałeś jego poprzednie walki?
Kenny Garner: Cześć, widziałem kilka jego walk, jest twardym gościem i ma kilka mocnych poddań na swoim koncie.
Damian jest posiadaczem brązowego pasa w BJJ, czy obawiasz się z jego strony zagrożenia walką w parterze?
W żadnym wypadku. Trenuję w American Top Team, mamy tam najlepszych ludzi i najlepszy team na świecie, więc nie obawiam się parteru Damiana.
Styl walki Damiana przypomina trochę styl Gurama Gugenishviliego, który był również niepokonany dopóki nie zwyciężyłeś go w dwóch waszych walkach. Myślisz, że Damian będzie bardziej wymagającym przeciwnikiem dla Ciebie?
Nie mam pojęcia. Zobaczymy, co zrobi, kiedy zostanie trafiony jednym z moich ciosów. Każdy z moich przeciwników był twardy, dopóki go nie trafiłem.
Grabowski nigdy w swojej karierze nie został znokautowany, uważasz ze jesteś w stanie to zmienić?
Nie wiem, nie chcę przewidywać tego, co się wydarzy w ringu. Wszystko będzie zależeć od tego, jak potoczy się nasza walka.
Podczas Twojej walki z Gluchowem doszło do niespodziewanej sytuacji. Mam na myśli zerwanie w trakcie walki lin klatko-ringu. Czy nie obawiasz się powtórki takiej sytuacji? Może uważasz ze M-1 powinno powrócić do standardowego ringu jak na ostatniej gali?
Jest to dla mnie bez znaczenia, gdzie walczę. W klatko-ringu jest trochę więcej miejsca do poruszania się.
Co możesz nam powiedzieć na temat swoich przygotowań na 22 listopada?
Na co dzień trenuje w świetnym American Top Team, gdzie skupiam się mocno nad treningami kardio, jiu-jitsu oraz uderzaniu. Nie wprowadzałem jednak do tej walki żadnych większych zmian w treningu.
Ile planujesz ważyć w dniu walki z Grabowskim?
Prawdopodobnie wniosę do ringu okołu 113 kg.
Damian wiele razy wspominał, iż chce walczyć dla UFC, uważasz, że znalazłoby się tam miejsce dla niego?
Tam zawsze znajdzie się miejsce dla dobrych zawodników. Największym problemem jest jednak to, aby się utrzymać w UFC.
Masz może na koniec rozmowy coś do przekazania Damianowi?
Mam nadzieję, że jesteś pewny tego, iż chcesz tej walki ze mną.
113 kg to jeszcze nie aż tak źle, Damianowi chyba się będzie prościej obalać niż Tadasa lub Stavrosa.
Tyle że Garner wie że Damian będzie chciał obalać. Sam natomiast jest silnym, cięzkim zapasiorem. Na dodatek z mocnym ciosem. Nie obstawiam łatwej przeprawy dla Damiana, nie spodziewam sie także zwycięstwa. IMO Damian nie bedzie faworytem. W każdym razie trzymam kciuki.
To , że jakiemus userowi o tym wspomniał, to wcale tak nie musi być. Ale IMO kole 117 wniesie na wagę. Dla Damiana i tak spory klocek to to.
Wywiad na chodno. Bez uprzejmości, ale bez ciśnienia.
Oby sparingi w Świnoujściu cos Damianowi dały…
Słabo widzę Damiana w tym starciu, oby mu się udało wygrać bo w przeciwnym razie podzieli los Materli i plany z ufc pójdą się…
Też coś czuję, że Garner wniesie więcej. To jest jak widać bardzo ważna walka w karierze Grabowskiego. Mam nadzieję, że trochę poprawił boks i czymś zaskoczy.
Nie ma co sie oszukiwac, jest kolosalna różnica między treningami z profesjonalistami w ATT a treningami z własnymi uczniami.
Cóż, jeśli się chce iść do ufc, to takich Garnerów trzeba pokonywać. To samo jeśli się walczy w hw, trzeba miec swiadomosc, ze przeciwnik moze wazyc i +120kg i albo sie na to przygotowac, albo zbijac. Takie moje zdanie.
Co do samego amerykanina, to nie robilbym tez z niego jakiegos kota, tytanem kondycji nie jest, z tego co pamietam to w walce z gluhovem ostro obaj pływali, wiec moim zdaniem mimo ostatnich problemow czas bedzie dzialal jednak na korzysc polaka. Stojka niby dla Kennego, jednak graba chyba cały czas wspolpracuje z Batrą (tym od młaj taj) wiec z kazda walka powinien byc jakis postep w tej plaszczyznie.
Z calym szacunkiem ale Pudzianowski tez ternowal w ATT. To zetrenuje sie w takim klubie nie znaczy ze od razu ktos jest mistrzem swiata. Stawiam na zwyciestwa Damiana a co ma mowic Garner kazdy wychodz do ringu/klatki po zwyciestwo i kazdy tego chce licze na dobra walke i pewne zwyciestwo Pitbull-a
Może być ciężko, ale mam nadzieje, że Damian da rade.
Po ostatnich pojedynkach Damiana mam pewne obawy,choc teoretycznie,uwazam, ze Garnera powinien zjeść.
moze mi ktos wyjasnic jakim cudem garner jest mistrzem M1 skoro ostatnia walke przegral z Gluhov i byla to jego jedyna walka w 2013r (przynajmniej taki statystyki sa na sherdog)
bo to byla walka w ramach turnieju wagi ciezkiej, a nie obronie pasa- powiedzmy, ze taka sytuacja jak w ostatniej walce cipka z silva
a czasem to nie turnieje maja wyłaniac pretendentów do walki z mistrzem?
w ogole dziwne ejst to ze posiadacz pasa toczy walki “nie o pas”- myslalem ze takie cyrki to tylko w ksw
Z tego co pamiętam to był lekki wałek w tej walce, bo Garner właściwie przez 2 rundy dominował zapaśniczo, nieustannie obalając Głuhova. Trzecia runda była na korzyść Kosti. Głównie klincz, cepilada i pływanie w wykonaniu obydwu zawodników. Garner z reguły już od połowy drugiej rundy rusza się niczym wóz z węglem, ponieważ na początku starcia walczy bardzo agresywnie, tracąc mnóstwo energii. Damian powinien to wykorzystać.
Oby poprawił kondycję, bo sam też nią nie świeci. WARR Graba!
Łatwo może nie będzie, bo to nie ksw, licze na zwycięstwo Damiana
Też myśle że jeśli Damian poprawi kondycje ma duże szanse by to wygrać. Jak Damian chce coś ugrać w UFC, to takiego Garnera musi wciągać nosem.