Trener Edwardsa o potencjalnej walce z Makhachevem. „Leon pokonał już cięższych zapaśników”

Trener mistrza UFC Leona Edwardsa, Dave Lovell, wypowiedział się na temat potencjalnego zestawienia jego podopiecznego z mistrzem wagi niżej, Islamem Makhachevem.

Na przestrzeni ostatnich miesięcy niejednokrotnie słyszeliśmy już o potencjalnej walce pomiędzy mistrzami kategorii półśredniej i lekkiej – Leonem Edwardsem i Islamem Makhachevem. Mówi o niej głównie Makhachev, argumentuje, że potrzebuje nowego wyzwania w wyższej wadze.

Teraz o tym zestawieniu wypowiedział się trener Edwardsa, który w rozmowie z Submission Radio zauważył, że jego podopieczny w walkach na szczycie swojej dywizji pokonywał już cięższych elitarnych zapaśników – Kamaru Usmana i Colby’ego Covingtona:

Islam chce wejść do półśredniej, czy jest na tyle duży? Nie sądzę. Czy spotkał kiedyś takiego snajpera, jak Leon? Nie, nie spotkał. A jakie wyzwanie może Islam sprawić Leonowi? Rozmiarowo, Leon jest od niego większy. Ma większy zasięg. Więc będzie musiał uciekać się do zapasów.

A tutaj kolejna niefortunna niespodzianka, bo z kim ostatnio walczył Leon? Dwa razy Usman, potem Colby, sami zapaśnicy. Teraz – Belal [Muhammad], zapaśnik. Islam nie jest znany ze swojej stójki. Oni są znani z zapasów, a Leon wciąż się rozwija. Ludzie tego nie rozumieją. Mówiłem wszystkim, że Leon wyjdzie i pokaże swoje zapasy przeciw Colby’emu i Usmanowi – a on to udowodnił przed całym światem.

Leon Edwards bardziej niż na walkę z czempionem wagi niżej, Makhachevem, chętny jest sam wejść do wagi wyżej i tam szukać statusu podwójnego mistrza. Trener Lovell nie widzi przeszkód:

Krok po kroku. Ale jeśli taki ma plan – a plan nie jest zły, kilku fighterów już tego dokonało lub dokonuje, więc dlaczego Leon miałby być gorszy? Jest na tyle duży, żeby zrobić wagę średnią.

Nie sugeruję, żeby miał tam pozostać, ale jeśli znajdzie walkę mistrzowską w średniej, a potem zejdzie do półśredniej – to byłoby marzenie. To jego kolejny krok.

Edwards obecnie przygotowuje się do walki z Belalem Muhammadem, która odbędzie się już w najbliższy weekend i uświetni galę UFC 304 w Manchesterze. Drugą walką wieczoru tej gali będzie starcie o tymczasowy tytuł w wadze ciężkiej pomiędzy Tomem Aspinallem a Curtisem Blaydesem.