wydajemy kase na obozy ksw -> rozbijamy sie po mniejszych galach -> jak bedziemy mieli farta (ew. zostaniemy celebrytami, badz ludzmi 'charakterystycznymi') mamy angaz w ksw
moim zdaniem drogo, to jest tylko 7 dni rozumiem, że treningi z profesjonalistami itd itp ale umówmy się przeciętnego polaka na coś takiego niestety nie stać, cena powinna max wynosić 1000zł zresztą letni obóz był dłuższy i w podobnej cenie
Jestem ciekaw czy ktoś z forumowiczów był na którymkolwiek a jeśli był to jakie ma wrażenia?Ja słyszałem od jednego z prowadzących/trenerów,że naprawde fajny poziom merytoryczny serwują i fajna atmosfera panuje.Ktoś chciałby potwierdzić?Zdementować?
Faktycznie trochę drogawo, 200 zł za dzień. Dla niektórych to miesięczna pensja xD
mój kumpel był (karateka/tajski bokser) bardzo przeciętny zresztą, mówi, że dla każdego jest coś ciekawego i nie trzeba być mistrzem podwórka żeby się pobawić z jankiem, mamedem, czy górskim (bo był to obóz jeszcze z maćkiem). Generalnie bardzo sobie chwalił i polecał.
Ehh , żeby nie ta cena 😉 200 zł za dzień to za dużo 🙂 Za tą cenę to my mamy bilety na wszyskie gale KSW odbyte do tej pory , w normalnych miejscach .
mieszkam w Zakopanem, może będe miał zniżkę…
Zajebista sprawa taki obóż, wszyscy co tam byli, zawsze byli bardzo zadowoleni. Ale ta cena rzeczywiście odstrasza…
Może się kiedyś doczekam w innym rejonie Polski, wszystko co mi się kojarzy z obozami to ciągle Śląsk bądź Mazury i te strony…
Cena spora, widocznie KSW ma nadzieję, że przyjadą tam zawodowcy, którym taki obóz na rękę, podszkolić się…a może później walka w KSW na mniejszej gali.
Mogli by kiedys na wyspie obóz zrobić….Uznam najlepiej, nie B2K..?
uważaj, bo żona zara wraca
Dzięki za przypomnienie
Oj tylko yb narzekali-7 dni z zawodowcami -2 treningi dziennie miedzy innymi z błachowiczem i mamedem-1400zł to jak wyjechac wlasnie na 7-10 dniowy oboz gdzies za granice wieć nie pier##$ + pewnie jakies tam wyzywineie jest..
no to już marzenie,ale nic w rejonie pomorza…a jak już będzie to daję głowę, że prędzej w Gdańsku niż np Szczecinie;] czy nawet nic w Wielkopolsce…
Polska to duży kraj, nie można robić ciągle na obrzeżach kraju, trzeba jakieś centrum zaliczyć. dodam, że Warszawa to też żadne centrum…Łódź, Poznań to byłyby najlepsze lokalizacje, żeby ludzie z CAŁEJ Polski mogli się zjawić.
Przemek, no ale wyjeżdżają na obozy zawodowcy, a nie chłopaki, którzy maja kilka walk amatorskich…max 1-2 walki zawodowe i chcieliby poćwiczyć z naszą czołówką, a później może wejść w poważne MMA;)
nie zgadam się z przedmówcą na obozy ksw jeździ bardzo zróżnicowana grupa ludzi.
Ja uważam,że to niedrogo, w tej cenie jest zakwaterowanie(jak to zakopane to wątpie, że jakiś tani hotel), posiłki i treningi z zawodowcami, przecież Ci ludzie to czołówka europejskiego MMA, a zobaczyć ich, pogadać z nimi i poćwiczyć to moim zdaniem naprawdę wielkie przeżycie.
Moim zdaniem patrząc co oferuje ten obóz w porównaniu z tygodniowymi wczasami to cena jest naprawdę atrakcyjna. Szkoda tylko, że dla przeciętnego amatora to i takie w miarę tanie atrakcje są za drogie
Również uważam,że cena jest dobra-nie oderwana od rzeczywistości i realiów.W końcu to Zakopane,które zawsze się ceni,wyżywienie z pewnością nie ubogie w to co smaczne i wartościowe w diecie,prowadzący/trenerzy z najwyższej półki.Gdybym tylko był sporo młodszy z pewnością bym pojechał, w końcu płaci się nierzadko dwa razy tyle za wakacje w ciepłych krajach,gdzie różnie to bywa z jedzeniem,kwaterunkiem o atrakcjach nie wspominając.
^^^ Dziadek sie odezwał – dupę w troki i do dzieła
A co to troki?Kaczka,dyć jo już po 30stce 🙂
Powróz
A dokładniej powrozy
Ulubieni: Jones, Mir, Werdum, Aldo, Nick Diaz
Kaczka,co ja bym tam robił powiedz z młodym narybkiem.Trzeba mierzyć siły na zamiary i realnie oceniać swoje szanse.Starość nie radość, a każdy wiek ma swoje przywileje 😉
Posparowałbyś z jakimiś małolatami w wadze ok 60-65 kg…przecież w takiej latasz na codzień
Btw. Nie sprawdzam, ale Kasta, Juras i inni to też nie nastolatkowie raczej, więc dałbyś radę znaleźć wspólny język
Ulubieni: Jones, Mir, Werdum, Aldo, Nick Diaz
Fakt, cena jest wysoka, ale jak by było 600-800zł za taki obóz to zebrała by się banda 13 letnich dzieciaków z (jak ktoś na forum kiedyś napisał) pokolenia KSW 12. Przy takiej cenie wiadomo ,że rodzice nie puszczą każdego chętnego 13latka na obóz MMA
Kaczka,w 55 latam na codzień!Nie dodawaj "krasnalowi" wagi! Normalnie pół Ciebie,mówię Ci!
Co do wieku, to pewnie gdybym był nadal w regularnym treningu, takim jak Juras chciażby(a nie jak ja-rekreacyjnie już odwiedzający halę czy matę,częściej siłownię),to mógłbym być może znaleźć wspólny język.
Ja już pół emeryt jestem przecież, a Ty jak taki prędki do wysyłania innych to sam się pokaż mądralo, myślę,że Kamil Waluś np miałby z Ciebie uciechę.W końcu masz 190 i 100 wnosisz na wagę w samej rzeźbie…cardio pewnie też niczego sobie:)
Waluś jak mijał mnie na KSW 17 to sporo niższy od mnie ale spasiony za to bardziej. Co do cardio…dziś po półtora godzinnym meczu w kosza, jakoś o własnych siłach na chatę wróciłem (faky ,że autem) ale jednak żyję , wiec nie ma tragedii, ale porównując kondycję itp tą z dziś do tego z przed dajmy na to 10-15 lat, to lepiej zakończę temat, bo dupa blada lekka…
“He’ll be back. (…) we haven’t seen the last of BJ Penn in the Octagon. I’m sure of it, even if he isn’t.”
No więc właśnie Kaczka,o tym mówię,jak idę na hale boboksować,to pierwsze siada mi cardio.
Mało już biegam,skakanka zapodziana,regularności brakuje w trybie codziennego dnia,a obóz to nie wakacyjne zwiedzanie piramid.
P.S. Zaczepiałeś Walusia?Kozaku Ty jeden 🙂
Gdzież bym śmiał. Za to miałem ciekawe spotkanie twarzą w twarz z Miśkiem Koterskim, notabene pijanym w 3 dupy, który obściskując i okładając Jarka Dymka wchodził na halę. Stałem sobie tak z boku, łapy w kieszeni i w pewnym momencie wzrok Miśka spotkał się z moim. Misiek spoważniał i bełkotliwym głosem powiedział grzecznie: O , przepraszam". Na co Dymek skomentował: Choć Misiek, bo w łeb zaraz zarobisz . Autentyczna scenka. Ps. Ale tak jak pisałem gdzieś , oprócz wzrostu niewiele z dawnej postury zostało. Kiedyś było 125 kg, teraz kolo 104.
Ulubieni: Jones, Mir, Werdum, Aldo, Nick Diaz
Haha,Koterski jest masakrycznym lotnikiem.W Katowicach też grubo latał,"naprawiał się"(wiadomo jak)po czym dalej chlał…i tak w kółko.U Wojewódzkiego przemawiał o metamorfozie,dojrzałości i końcu melanży,więc chyba obłudny był skoro go widziałeś dalej w takim "humorze" 😉
A gabarytów i tak Ci zazdrościć mogę…i zazdroszczę-bez negatywnego wydźwięku tegoż słowa.
Źrenice też miał szerokie, więc kto wie, czy tylko chlał Od razu mi się Wojewódzki na Torwarze przypomniał, heheh. Dobra kończymy dyskusję w tym temacie, bo OT straszny
Tak jest,cichosza.Przywołujemy się wzajemnie do porządku 😉
Panowie mowiac o wieku szukacie tylko wymowki !!!!!!!!!!
A czemu tak z wykrzyknikami od razu grzejnik?
Widzę,że jesteś w podobnym wieku(mniemam,że 78 to rocznik)i domyślam się,że masz możliwość czynnie trenować.Fajnie,gratuluję.
Nie wszyscy jednak po 30stce mogą sobie pozwolić na regularny i czynny trening.Wiele czynników się na to składa.Rodzina,praca-firma wymagająca ode mnie np. niemal 12 godzinnego nakładu pracy i zaangażowania ale i jako takiej facjaty na codzień,trwałe kontuzje, których się kiedyś nabawiłem(w tym pocięte ścięgna i ich dwukrotne nieudane przeszczepy w prawej dłoni, które ze sportu wyczynowego mnie wykluczyły) etc.,etc.
Na dzień dzisiejszy cieszę się z tego,że w ogóle zaglądam na halę czy matę niekiedy,że kładę się w miarę regularnie pod sztangę, ale to nie oznacza,że mam gnać na obóz, który wiem czego będzie ode mnie wymagał i w czym przerośnie.
Jeśli Ty masz inaczej poukładnane życie i możliwośc uprawiać nadal czynnie sporty walki to tylko się cieszyć i szczerze od serca pozazdrościć,jednak u każdego wyglądać to będzie z wiekiem różnie-tak więc krzyczeć nie trzeba a i wmawiać wymówek nie bardzo
kalogero mozesz mi uwierzyc ze twoja historia nie jest od osobniona , i czasem wydaje mi sie ze jestem jebniety ze dalej to robie , ja poprostu to cpam , i jest to rownie niebezpieczne jak narkotyk.
Masz naprawde bardzo zdrowe podejscie , i szczerze ci tego zazdroszcze.
Ale chyba sie zgodzisz , ze wiek to zadna przeszkoda 😉
Ale chyba sie zgodzisz , ze wiek to zadna przeszkoda
Czy żadna …? Nie zgodzę się. Ale na pewno nie jest dużą przeszkodą. No chyba ,że mówimy o +60 i intensywnych treningach – wtedy tylko zawodowcy , którzy organizm mają "zaprawiony w bojach".
droga do ksw w polsacie:
wydajemy kase na obozy ksw -> rozbijamy sie po mniejszych galach -> jak bedziemy mieli farta (ew. zostaniemy celebrytami, badz ludzmi 'charakterystycznymi') mamy angaz w ksw
moim zdaniem drogo, to jest tylko 7 dni rozumiem, że treningi z profesjonalistami itd itp ale umówmy się przeciętnego polaka na coś takiego niestety nie stać, cena powinna max wynosić 1000zł zresztą letni obóz był dłuższy i w podobnej cenie
Jestem ciekaw czy ktoś z forumowiczów był na którymkolwiek a jeśli był to jakie ma wrażenia?Ja słyszałem od jednego z prowadzących/trenerów,że naprawde fajny poziom merytoryczny serwują i fajna atmosfera panuje.Ktoś chciałby potwierdzić?Zdementować?
Faktycznie trochę drogawo, 200 zł za dzień. Dla niektórych to miesięczna pensja xD
mój kumpel był (karateka/tajski bokser) bardzo przeciętny zresztą, mówi, że dla każdego jest coś ciekawego i nie trzeba być mistrzem podwórka żeby się pobawić z jankiem, mamedem, czy górskim (bo był to obóz jeszcze z maćkiem). Generalnie bardzo sobie chwalił i polecał.
Ehh , żeby nie ta cena 😉 200 zł za dzień to za dużo 🙂 Za tą cenę to my mamy bilety na wszyskie gale KSW odbyte do tej pory , w normalnych miejscach .
mieszkam w Zakopanem, może będe miał zniżkę…
Zajebista sprawa taki obóż, wszyscy co tam byli, zawsze byli bardzo zadowoleni. Ale ta cena rzeczywiście odstrasza…
Może się kiedyś doczekam w innym rejonie Polski, wszystko co mi się kojarzy z obozami to ciągle Śląsk bądź Mazury i te strony…
Cena spora, widocznie KSW ma nadzieję, że przyjadą tam zawodowcy, którym taki obóz na rękę, podszkolić się…a może później walka w KSW na mniejszej gali.
Mogli by kiedys na wyspie obóz zrobić….Uznam najlepiej, nie B2K..?
uważaj, bo żona zara wraca
Dzięki za przypomnienie
Oj tylko yb narzekali-7 dni z zawodowcami -2 treningi dziennie miedzy innymi z błachowiczem i mamedem-1400zł to jak wyjechac wlasnie na 7-10 dniowy oboz gdzies za granice wieć nie pier##$ + pewnie jakies tam wyzywineie jest..
no to już marzenie,ale nic w rejonie pomorza…a jak już będzie to daję głowę, że prędzej w Gdańsku niż np Szczecinie;] czy nawet nic w Wielkopolsce…
Polska to duży kraj, nie można robić ciągle na obrzeżach kraju, trzeba jakieś centrum zaliczyć. dodam, że Warszawa to też żadne centrum…Łódź, Poznań to byłyby najlepsze lokalizacje, żeby ludzie z CAŁEJ Polski mogli się zjawić.
Przemek, no ale wyjeżdżają na obozy zawodowcy, a nie chłopaki, którzy maja kilka walk amatorskich…max 1-2 walki zawodowe i chcieliby poćwiczyć z naszą czołówką, a później może wejść w poważne MMA;)
nie zgadam się z przedmówcą na obozy ksw jeździ bardzo zróżnicowana grupa ludzi.
Ja uważam,że to niedrogo, w tej cenie jest zakwaterowanie(jak to zakopane to wątpie, że jakiś tani hotel), posiłki i treningi z zawodowcami, przecież Ci ludzie to czołówka europejskiego MMA, a zobaczyć ich, pogadać z nimi i poćwiczyć to moim zdaniem naprawdę wielkie przeżycie.
Moim zdaniem patrząc co oferuje ten obóz w porównaniu z tygodniowymi wczasami to cena jest naprawdę atrakcyjna. Szkoda tylko, że dla przeciętnego amatora to i takie w miarę tanie atrakcje są za drogie
Również uważam,że cena jest dobra-nie oderwana od rzeczywistości i realiów.W końcu to Zakopane,które zawsze się ceni,wyżywienie z pewnością nie ubogie w to co smaczne i wartościowe w diecie,prowadzący/trenerzy z najwyższej półki.Gdybym tylko był sporo młodszy z pewnością bym pojechał, w końcu płaci się nierzadko dwa razy tyle za wakacje w ciepłych krajach,gdzie różnie to bywa z jedzeniem,kwaterunkiem o atrakcjach nie wspominając.
^^^ Dziadek sie odezwał – dupę w troki i do dzieła
A co to troki?Kaczka,dyć jo już po 30stce 🙂
Powróz
A dokładniej powrozy
Ulubieni: Jones, Mir, Werdum, Aldo, Nick Diaz
Kaczka,co ja bym tam robił powiedz z młodym narybkiem.Trzeba mierzyć siły na zamiary i realnie oceniać swoje szanse.Starość nie radość, a każdy wiek ma swoje przywileje 😉
Posparowałbyś z jakimiś małolatami w wadze ok 60-65 kg…przecież w takiej latasz na codzień
Btw. Nie sprawdzam, ale Kasta, Juras i inni to też nie nastolatkowie raczej, więc dałbyś radę znaleźć wspólny język
Ulubieni: Jones, Mir, Werdum, Aldo, Nick Diaz
Fakt, cena jest wysoka, ale jak by było 600-800zł za taki obóz to zebrała by się banda 13 letnich dzieciaków z (jak ktoś na forum kiedyś napisał) pokolenia KSW 12. Przy takiej cenie wiadomo ,że rodzice nie puszczą każdego chętnego 13latka na obóz MMA
Kaczka,w 55 latam na codzień!Nie dodawaj "krasnalowi" wagi! Normalnie pół Ciebie,mówię Ci!
Co do wieku, to pewnie gdybym był nadal w regularnym treningu, takim jak Juras chciażby(a nie jak ja-rekreacyjnie już odwiedzający halę czy matę,częściej siłownię),to mógłbym być może znaleźć wspólny język.
Ja już pół emeryt jestem przecież, a Ty jak taki prędki do wysyłania innych to sam się pokaż mądralo, myślę,że Kamil Waluś np miałby z Ciebie uciechę.W końcu masz 190 i 100 wnosisz na wagę w samej rzeźbie…cardio pewnie też niczego sobie:)
Waluś jak mijał mnie na KSW 17 to sporo niższy od mnie ale spasiony za to bardziej. Co do cardio…dziś po półtora godzinnym meczu w kosza, jakoś o własnych siłach na chatę wróciłem (faky ,że autem) ale jednak żyję , wiec nie ma tragedii, ale porównując kondycję itp tą z dziś do tego z przed dajmy na to 10-15 lat, to lepiej zakończę temat, bo dupa blada lekka…
“He’ll be back. (…) we haven’t seen the last of BJ Penn in the Octagon. I’m sure of it, even if he isn’t.”
No więc właśnie Kaczka,o tym mówię,jak idę na hale boboksować,to pierwsze siada mi cardio.
Mało już biegam,skakanka zapodziana,regularności brakuje w trybie codziennego dnia,a obóz to nie wakacyjne zwiedzanie piramid.
P.S. Zaczepiałeś Walusia?Kozaku Ty jeden 🙂
Gdzież bym śmiał. Za to miałem ciekawe spotkanie twarzą w twarz z Miśkiem Koterskim, notabene pijanym w 3 dupy, który obściskując i okładając Jarka Dymka wchodził na halę. Stałem sobie tak z boku, łapy w kieszeni i w pewnym momencie wzrok Miśka spotkał się z moim. Misiek spoważniał i bełkotliwym głosem powiedział grzecznie: O , przepraszam". Na co Dymek skomentował: Choć Misiek, bo w łeb zaraz zarobisz . Autentyczna scenka. Ps. Ale tak jak pisałem gdzieś , oprócz wzrostu niewiele z dawnej postury zostało. Kiedyś było 125 kg, teraz kolo 104.
Ulubieni: Jones, Mir, Werdum, Aldo, Nick Diaz
Haha,Koterski jest masakrycznym lotnikiem.W Katowicach też grubo latał,"naprawiał się"(wiadomo jak)po czym dalej chlał…i tak w kółko.U Wojewódzkiego przemawiał o metamorfozie,dojrzałości i końcu melanży,więc chyba obłudny był skoro go widziałeś dalej w takim "humorze" 😉
A gabarytów i tak Ci zazdrościć mogę…i zazdroszczę-bez negatywnego wydźwięku tegoż słowa.
Źrenice też miał szerokie, więc kto wie, czy tylko chlał
Od razu mi się Wojewódzki na Torwarze przypomniał, heheh. Dobra kończymy dyskusję w tym temacie, bo OT straszny 
Tak jest,cichosza.Przywołujemy się wzajemnie do porządku 😉
Panowie mowiac o wieku szukacie tylko wymowki !!!!!!!!!!
A czemu tak z wykrzyknikami od razu grzejnik?
Widzę,że jesteś w podobnym wieku(mniemam,że 78 to rocznik)i domyślam się,że masz możliwość czynnie trenować.Fajnie,gratuluję.
Nie wszyscy jednak po 30stce mogą sobie pozwolić na regularny i czynny trening.Wiele czynników się na to składa.Rodzina,praca-firma wymagająca ode mnie np. niemal 12 godzinnego nakładu pracy i zaangażowania ale i jako takiej facjaty na codzień,trwałe kontuzje, których się kiedyś nabawiłem(w tym pocięte ścięgna i ich dwukrotne nieudane przeszczepy w prawej dłoni, które ze sportu wyczynowego mnie wykluczyły) etc.,etc.
Na dzień dzisiejszy cieszę się z tego,że w ogóle zaglądam na halę czy matę niekiedy,że kładę się w miarę regularnie pod sztangę, ale to nie oznacza,że mam gnać na obóz, który wiem czego będzie ode mnie wymagał i w czym przerośnie.
Jeśli Ty masz inaczej poukładnane życie i możliwośc uprawiać nadal czynnie sporty walki to tylko się cieszyć i szczerze od serca pozazdrościć,jednak u każdego wyglądać to będzie z wiekiem różnie-tak więc krzyczeć nie trzeba a i wmawiać wymówek nie bardzo
kalogero mozesz mi uwierzyc ze twoja historia nie jest od osobniona , i czasem wydaje mi sie ze jestem jebniety ze dalej to robie , ja poprostu to cpam , i jest to rownie niebezpieczne jak narkotyk.
Masz naprawde bardzo zdrowe podejscie , i szczerze ci tego zazdroszcze.
Ale chyba sie zgodzisz , ze wiek to zadna przeszkoda 😉
Czy żadna …? Nie zgodzę się. Ale na pewno nie jest dużą przeszkodą. No chyba ,że mówimy o +60 i intensywnych treningach – wtedy tylko zawodowcy , którzy organizm mają "zaprawiony w bojach".