Salahdine Parnasse (MMA 14-0-1), który obronił tymczasowy pas kategorii piórkowej podczas gali KSW 52 w Gliwicach, jest dziś jednym z najciekawszych zawodników walczących dla polskiej organizacji. Pochodzącego z Francji zawodnika Martin Lewandowski, współtwórca KSW, porównał w wywiadzie dla L’Équipe do jednego z najlepszych bokserów w historii tego sportu.
Zobacz również: Salahdine Parnasse obronił pas na gali KSW 52! Niesamowity Francuz zdeklasował Buchingera!
Przy pierwszej walce w KSW, był on raczej niedoceniany. Natychmiast jednak zrozumiałem, że jest wyjątkowy. Wszedł do klatki z taką determinacją, z taką aurą. Otrzymał wiele pozytywnych komentarzy, a ludzie go dopingowali. Jego pierwsza walka była bardzo dobra, a później pokazał swój pełny potencjał. Jest naprawdę częścią nowej generacji mistrzów. Dla mnie jest jak Mohamed Ali: jego sposób poruszania się, sposób prowokowania przeciwnika, jego postawa w klatce…
Martin Lewandowski został zapytany również o to, czy Salahdine trafi do UFC.
Nie chcę, żeby poszedł na UFC. On tego nie potrzebuje. Jest tu traktowany bardzo dobrze, jest jednym z najlepszych w KSW. Każdy dokonuje wyboru w życiu, gdy ten się pojawia. Oczywiście, zawodnicy myślą o UFC, ale nie jesteśmy przekonani, że UFC ich nam „ukradnie”. Mamy za sobą 15 lat rozwoju, rośniemy … Wielu naszych zawodników odrzuciło oferty UFC. Oczywiście renegocjujemy jego umowę, ale uważam, że wszyscy jego trenerzy i jego zespół są zadowoleni, czują się doceniani. Sprawiliśmy, że Salahdine urósł, daliśmy mu międzynarodową widoczność. Ale UFC jest wciąż możliwym wyborem dla zawodników, nawet jeśli nasza strategia opiera się na zatrzymaniu fightera i traktowaniu go jak członka zespołu. Dla nas nie są to tylko liczby. Celebrujemy wojowników.
W rozmowie pojawiło się również pytanie o możliwość zorganizowania gali KSW we Francji.
Raczej celujemy w 2021 r. Francja jest dużym potencjalnym rynkiem dla MMA, nie możemy go zignorować. Otwarcie MMA we Francji będzie dobrym interesem dla wszystkich.