Podczas ostatniej gali KSW 53: Reborn konflikt pomiędzy Mateuszem Gamrotem i Normanem Parkiem dobiegł końca. Norman przeprosił „Gamera” i jego bliskich za słowne ataki, których dopuszczał się przed tą i wcześniejszymi walkami. Powiedział też kilka słów Mateuszowi, który w rozmowie z Tomaszem Dębkiem z serwisu przybliżył całą sytuację po starciu.
Po walce zamieniliśmy tylko kilka słów. Norman pogratulował mi, życzył powodzenia w przyszłości. Powiedział też bardzo miłą rzecz. Ostatnio były dyskusje, czy kwalifikowałbym się pod względem umiejętności do najlepszej 10 zawodników UFC wagi lekkiej. Norman przyznał, że na pewno jestem w takim rankingu wyżej, niż ludziom się wydaje.
Mateusz, który chce odejść z KSW i trafić pod skrzydła UFC powiedział również jak sam patrzy na swoje miejsce wśród najlepszych zawodników wagi lekkiej na świecie.
Czołówka jest faktycznie bardzo silna. Trudno mi się sklasyfikować w tym rankingu. W ATT trenowałam z Poirierem i Renato „Moicano” Carneiro, który był wysoko w wadze piórkowej. Oni stanowią dla mnie jakiś punkt odniesienia. Zawodnik zawodnikowi nierówny, ale bez fałszywej skromności od samego początku widzę się w okolicach TOP 15, a może nawet TOP 10 rankingu.
Gamrot pozostaje niepokonany w swojej zawodowej karierze w MMA. W KSW wywalczył dwa tytuły mistrzowskie, a do zakończenia kontraktu z polską organizacją została mu już tylko jedna walka.
Zobacz również: „Wszystko idzie w dobrym kierunku” – Mateusz Gamrot o rozmowach z UFC