Fot: KSW

Do intrygującego zwrotu akcji doszło tuż przed galą KSW 40 w Dublinie. Norman Parke nie wypełnił wymaganego kontraktem limitu wagowego, ale dostał szansę na dalsze zbijanie wagi do godz. 16:00. Pretendent do tytułu mistrza wagi lekkiej KSW, w obawie o własne zdrowie, nie skorzystał z tej możliwości (o czym pisaliśmy tutaj). Wobec tego stawką pojedynku nie może być już pas mistrzowski. Dodatkowo, zredukowano liczbę rund. Starcie Parke’a z Mateuszem Gamrotem – jeśli nie zostanie zakończone przed czasem – potrwa nie pięć, a trzy rundy.

Poniżej oświadczenie „Stormina” w tej sprawie:

„Przepraszam, że nie wypełniłem limitu wagowego. Było blisko, ale oczekiwanie do godziny 16:00 mogłoby odbić się negatywnie na moim zdrowiu. Nerki już zaczynały mnie boleć z odwodnienia.”

„Wiem, że to wygląda nieprofesjonalnie, ale zdrowie jest najważniejsze. Przepraszam KSW, fanów i także Mateusza, ale walka nadal się odbędzie.” – czytamy na profilu Parke’a na Facebooku.

Norman za niewypełnienie postanowień kontraktowych został ukarany odebraniem 30% wypłaty za walkę:

3 KOMENTARZE

  1. #ufcjestwdupieCzekam na komentarz Kawula który będzie mówił o podboju Europy i USA i super sportowym wymiarze ksw….

  2. Ludzie wy to macie w bani niezle najeb… Sracie o jakieś pare gram, że nie zrobił, i że walka nie bedzie 5×5. Nie wiecie jaka jest sytuacja, na miejscu Normana zrobiłbym tak samo, szkoda ryzykować zdrowia. Ważne, że walka wogóle będzie, a czy walka jest o pas czy nie, ile ma rund i kto by był mistrzem to mało ważne. Nie podoba się nie oglądać tego ''cyrku'', chociaż i tak większość tak piszących i tak będzie ogladalo. Ja wykupiłem PPV jak zawsze na gale KSW jak jest, bo lubię oglądać i dobrze mi z tym.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.