Podczas gali KSW 56 doszło do starcia pomiędzy Andrzejem Grzebykiem i Mariusem Žaromskisem. Reprezentant Legion Team Tarnów już na początku tego pojedynku złamał nogę. Kontuzja uniemożliwiła mu kontynuowanie walki, którą przerwano po pierwszej odsłonie. Nie umknęło to uwadze Normana Parke’a, który w osobie niezwykle doświadczonego Litwina upatrzył sobie następnego oponenta.
Były tymczasowy mistrz wagi lekkiej za pośrednictwem mediów społecznościowych dał jasno do zrozumienia, że w kolejnym pojedynku chce skrzyżować rękawice z sensacyjnym sobotnim zwycięzcą. Potencjalny pojedynek miałby odbyć się w limicie kategorii półśredniej.
Zaromskis v me next in welterweight. Bad injury there
— STORMIN NORMAN PARKE (@norman_parke)
Popularny „Stormin” przystępując do ostatniego starcia, które miało miejsce w lipcu bieżącego roku, nie zrobił wagi. Przegrał z Mateuszem Gamrotem przez TKO w trzeciej rundzie (przerwanie przez lekarza) i tym samym zakończyła się jego fantastyczna seria pięciu wygranych z rzędu. Po tym incydencie, Irlandczyk z Północy zaczął na nowo rozważać zmianę kategorii wagowej.
Póki co, nie wiadomo, na ile realna jest taka walka. Po zakończeniu gali z numerem 56, Martin Lewandowski przyznał, że organizacja ma zamiar doprowadzić do rewanżu Grzebyka z Žaromskisem. Proces rekonwalescencji tego pierwszego trochę potrwa, co może zadziałać na korzyść Parke’a.