Chociaż początkowo ostatni rok zapowiadał się na bardzo trudny, organizacja KSW zamknęła go z pięcioma galami na koncie. Wszystkie odbyły się w drugim półroczu, a ostatnia z nich, KSW 57, została zorganizowana w grudniu.
W związku z pandemią i obostrzeniami polska marka musiała odwołać pierwszą galę planowaną na marzec 2020. Dopiero od lipca zaczęła przygotowywać swoje wydarzenia, ale wcześniej sytuacja była dość trudna, o czym powiedział Martin Lewandowski w rozmowie z Andrzejem Kostyrą.
Była na tyle sytuacja poważna i taka, która nie dawała żadnych perspektyw pozytywnych na przyszłość, że musieliśmy z Maćkiem pozrywać jakieś prywatne lokaty i trochę doinwestować spółkę.
Lewandowski dodał też, że sytuacja nie była jednak na tyle zła, aby pojawiło się widmo bankructwa.
To co nas uratowało, to stabilna pozycja lidera na rynku i to, że lata temu weszliśmy w system PPV.
Najbliższa gala KSW odbędzie się już pod koniec stycznia. Podczas tego wydarzenia kibice zobaczą między innymi starcie o pas mistrzowski wagi koguciej pomiędzy niepokonanym Salahdine’em Parnasse i Danielem Torresem oraz bój Szymona Kołeckiego z Martinem Zawadą.