Podczas gali KSW 55 do okrągłej klatki powrócił Michał Materla. Zawodnik ze Szczecina w swoim stylu zdominował w parterze Aleksandara Ilicia i wygrał z nim przez techniczny nokaut.
Materla nie zamierza robić sobie zbyt długiej przerwy od startów. W rozmowie dla serwisu powiedział, że cały czas pozostaje w treningu.
Ja jestem cały czas zwarty i gotowy. W sobotę miałem okazję zawalczyć, natomiast w poniedziałek byłem już w biurze w swojej pracy. Cały czas podtrzymuję formę, nie dlatego, że muszę, tylko dlatego, że to lubię.
Michał przyznał też, że jest gotów na kolejne starcie jeszcze w tym roku.
Jeżeli nadarzy się taka okazja, to mam nadzieję, że wrócę szybciej niż wszyscy myślą. Listopad? Jeżeli trafi się taka okazja i będzie propozycja fajnej walki, to jestem chętny.
Materla walcząc na KSW 55 powrócił do klatki po wygraniu starcia, do którego doszło poza klatką KSW. Na gali EFM 5 w Niemczech szczecinianin spotkał się z Wilhelmem Ottem i już w 64. sekundzie pojedynku poddał rywala gilotyną.
Najbliższa gala KSW odbędzie się już 14 listopada. Kolejne wydarzenie polskiej marki wstępnie zapowiadane jest na grudzień. Karta gali KSW 56 nie została jeszcze ogłoszona. Na razie wiadomo, że podczas tego wydarzenia ma zawalczyć Roberto Soldić, Karolina Owczarz i Tomasz Narkun.
Zobacz również: „On jest artystą, ja rzemieślnikiem” – Materla o Mamedzie i rewanżowym boju