Mamed Khalidov (34-7-2) według ostatnich słów najchętniej wszedłby ponownie do klatki ze Scottem Askhamem, aktualnym mistrzem KSW w wadze średniej. Ten jednak nie zamierza dawać szansy zawodnikowi z Olsztyna. Z kim więc Khalidov skrzyżuje rękawice w następnej walce?

Zapytany przez Artura Mazura z WP SportoweFakty o potencjalne starcie z Michałem Materlą, Mamed Khalidov jasno przyznał, że byłby gotowy ponownie zmierzyć się z nim w klatce.

„Ja po tej walce powiedziałem osobiście, że jeśli Michał Materla będzie chciał tej walki to jak najbardziej, on na to zasługuje.”

Khalidov przyznał jednak, że jest więcej zawodników w kategorii średniej, z którymi mógłby zawalczyć.

„Rzucają od razu Michała Materlę. Innych zawodników od groma jest w tej wadze.”

Artur Mazur zapytał następnie o Dricusa Du Plessisa.

„Fajna walka, fajny zawodnik. Bez żadnego problemu. Jeśli jeszcze chodzi o Michała Materlę. Nie widzę sensu tej walki, ale jeśli on chciałby i powie ‚Mamed ja chcę z tobą spróbować jeszcze raz’ albo on sam powie, że chce tej walki, to powiedziałe wtedy, że w porządku. Ja tej walki nie chcę. Jeżeli on chce jeszcze raz… Tylko o co teraz? O pas? Ja teraz nie mam pasa. Z każdym mogę walczyć. Oprócz Alberta Duraeva.”

Khalidov zdradził więc zawodnika, z którym nie będzie chciał wejść do klatki KSW. Zapytany przez Mazura o powody, były mistrz odpowiedział krótko.

„Bo to jest mój brat. To jest moja rodzina, mam z bratem się bić?”

Rozmowę z Mamedem Khalidovem możecie zobaczyć klikają .

Reprezentant olsztyńskiego Arrachionu przegrał ostatnie trzy walki – dwukrotnie z Tomaszem Narkunem i raz ze Scottem Askhamem. Wcześniej Khalidov pokonywał takich zawodników, jak Borys Mańkowski, Luke Barnatt, Aziz Karaoglu czy Michał Materla.

Zobacz także:

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.