Właśnie potwierdziliśmy wczorajsze przypuszczenia.
Artur Sowiński nie wystąpi na jutrzejszym KSW Extra.
Około tygodnia temu podczas treningu został trafiony przez sparingpartnera, niefortunnie uderzenie uraziło gałkę oczną…efektem tego było (i jest do dziś) rozbieżne widzenie. Dolegliwość miała szybko zniknąć, jednak do dnia dzisiejszego znaczącej poprawy nie ma (mimo stosowanej kuracji).
Oczywistym jest, że z takim uciążliwym urazem równorzędnej walki toczyć się nie da, i Artur musiał wycofać się z turnieju…
Pech – trzeba poczekać do „następnego razu”.
Za „Kornika” w turnieju wystapi jego klubowy kolega Mariusz Pioskowik.
Powodzenia!
…. szkoda … takie emocje …….
Szkoda, nie można winić sparing partnera. Na treningu wszystko może sie zdarzyć. Mam nadzieje ze dostanie następną szanse od zarządu KSW.
A co ten Mariusz taki blady ? 😀
On nie jest blady tylko zielony 😀 za duzo szpinaku
Rozbieżne widzenie, mam nadzieję że to nic poważnego (aczkolwiek brzmi nieciekawie) Trzymam kciuki za Artura !
Generalnie chodzi o to że w wyniku pechowego trafienia Artek widzi w jednym oku co innego niż w drugim;/
Ponoć dolegliwość miała szybko przejść (maści, kremy i inne „specyfiki” miały szybko pomóc) a tu dupa….
„Kornik” szybkiego powrotu do pełni sił życzymy!