Takie rewelacje przynosi wywiad Artura Przybysza z jednym z najbardziej doświadczonych polskich zawodników, Krzysztofem Kułakiem (MMA 22-12-2, 4 w rankingu Polski). Do walki zawodnika Adrenalina Fight Częstochowa z świeżo upieczonym mistrzem KSW, Vitorem Nobregą dojdzie na gali KSW 13 w Katowicach. Cały wywiad w środku posta. Enjoy!.
Źródło: Konfrontacja Sztuk Walki
W maju, podczas najbliższej “Konfrontacji Sztuk Walki” może dojść do bardzo ciekawego pojedynku. Ma w nim wystąpić jeden z pionierów MMA w Polsce, zawodnik “Adrenalina Fight Częstochowa” i “KSW Team” Krzysztof Kułak, a stawką tej walki będzie pas Federacji KSW. Z kim będzie walczyć “Model”? W jakiej kategorii wagowej? Odpowiedzi na te pytania znajdą Państwo czytając poniższą rozmowę z zawodnikiem.
Podobno w maju, na trzynastej gali „Konfrontacji Sztuk Walki” spełni się twoje marzenie, a więc zobaczymy Krzysztofa Kułaka walczącego o pas Federacji KSW.
– Marzenie to za dużo powiedziane. Liczyłem, że wreszcie właściciele KSW dadzą mi szansę walki o tytuł. Gdy ta informacja się potwierdziła poczułem się spełniony i doceniony.
W jednym z wcześniejszych wywiadów mówiłeś, że będziesz tak długo się modlić na Jasnej Górze aż otrzymasz szansę takiej walki. Długo czekać nie musiałeś. Chyba codziennie bywałeś w kościele i się modliłeś?
– Nie do końca mnie wszyscy zrozumieli. Powiedziałem wtedy, że byłem na Jasnej Górze i obiecałem sobie, że dopóki nie dostanę szansy walki o pas ograniczam alkohol. Wtedy zaczęły się spekulacje, bo przecież na obozie KSW, na imprezach widziano mnie z drinkami w ręku. Mi chodziło o to, że ograniczę wszystkie „używki” i imprezy. Co do modlenia się to masz rację: Bóg Mój Pan wynagradza swoich Krzyżowców!
Czy dowiedziałeś się z kim zmierzysz się w walce o mistrzowski pas Federacji KSW?
– Uważam, że moim rywalem będzie Brazylijczyk Vitor Nobrega, bo to on posiada pas mistrzowski kategorii do osiemdziesięciu pięciu kilogramów.
Zatem zmieniasz kategorię wagową z dziewięćdziesięciu pięciu na osiemdziesiąt pięć? Czy zamierzasz zadomowić się w niej na dłużej?
– Kilka lat temu Federacja KSW organizowała tylko turnieje do dziewięćdziesięciu pięciu kilogramów, stąd moje „sztuczne” starty w tej kategorii. Najczęściej bywało tak, że miałem dużą niedowagę. Podobnie było z stratami za granicą. Biłem się do dziewięćdziesięciu trzech-pięciu kilogramów, a sam ważyłem dziewięćdziesiąt jeden. To nie było odpowiednie, ale dawałem radę. Obecnie poziom MMA w Europie poszedł daleko do przodu, że przestałem dawać radę gościom, którzy zrzucali pięć kilo tylko po to, żeby na ważeniu zmieścić się w limicie, a w dniu walki i tak byli o co najmniej pięć kilo ciężsi. Na tak wysokim poziomie ma to ogromne znaczenie.
Ile obecnie ważysz?
– Osiemdziesiąt siedem kilogramów. Jest to moja naturalna waga, więc teraz ja będę musiał zbijać.
W ostatnich pojedynkach z twoim udziałem zawsze czegoś brakowało. Czy teraz możemy spodziewać się, że Krzysztof Kułak do walki o mistrzowski pas Federacji KSW przygotuje się nie na sto, a na sto dziesięć procent?
– Na pewno tak będzie! W styczniu ubiegłego roku walczyłem w Holandii. Do tego pojedynku byłem psychicznie nieprzygotowany ponieważ miałem problemy osobiste. Inaczej jest jak się ma dwadzieścia cztery lata, studiuje się i nie ma nic na głowie, a inaczej jest, gdy pracujesz, a trening nie jest dla ciebie priorytetem. Nikt nie chciał wtedy jechać, bo to było po świętach i sylwestrze. I co? Pojechał Kułak – etatowy, wyjazdowy zawodnik!
We Francji zostałem oszukany, a jadąc do Finlandii byłem przygotowany na sto procent, lecz to nie ta waga. Teraz, żeby nie mieć nic sobie do zarzucenia już zacząłem trenować!
Czy duży wpływ na twoją postawę będzie mieć fakt, że pojedynek najprawdopodobniej odbędzie się w Katowicach, czyli niedaleko rodzinnej Częstochowy?
– Nie będzie to miało żadnego wpływu na moją postawę. Jedynie dobrze dla moich fanów, bo będą mieć bliżej niż do Warszawy.
Dziękuję Krzysiek za rozmowę.
– Dziękuję i pozdrawiam.
Rozmawiał Artur Przybysz
Źródło: KSW
Ciezka walka ale mam nadzieje ze w parterze poradzi sobie lepiej niz Aslambek 😉
Jedziesz z nim Krzysiu za Saidova.
Moim zdaniem Kułak bez szans – waleczny, efoktownie walczący, ale raczej przecietny zawodnik.
Najchetniej bym go zobaczył w rewanżu z Chmielewskim
Kułak war ;] Wygra Krzysiek, zasługuje na to i napewno sobie zapracuje na wygrana przez te pare miesięcy;]
Jedziesz Krzychu! To Twój pas! Pozdrawiam!
Nobrega stójką nie błyszczy, IMO Krzysiek powinien szukac wlasnie tam wygranej a ja znajdzie. W parterze moze byc bardzo roznie obaj sa dobrzy. WAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAARRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR Krzysiek !!!!!!!!!!!!!
5 miesięcy to bardzo dużo, jeżeli Krzysiek mówi, że już się przygotowywuje, to zobaczymy go w szczytowej formie 🙂 będzie się działo
skoro Pan Krzysztof wazy naturalnie 87 kg to powinien startowac w wadze 77 kg, tej samej co St Pierre ….
skoro wazacy na codzien 96-98 kg Anderson Silwa zbija do 84 to moze byc tak, ze nawet na kategorie 85 kg Pan Krzysio bedzie za slaby …
Przemuko, kto w Polsce zbija 10 kg do walki?
Nie porównuj warunków w Hameryce do naszych.
Jak Anderson zrzuca to jest tak naszpikowany suplementami za taką cenę, że w Polsce jest to n i e o s i ą g a l n e.
Wieri, poszukaj newsa o Carelia Fight 5 na naszej stronie a poznasz osobę co nawet 13 kg zbija 😀
Widzę Nobrega długo się pasem mistrza nie pocieszy. 😉
Krzysiek jakby nie było, to doświadczony fighter. Nie da się nabrać na cwane sztuczki Nobregi…hehe(podbieranie nogi rywala za ściągacz, broda w oku, itd) i przemyślane taktyczne działanie (unikanie walki w stójce, zamknięta garda, punktowanie przez obalenia, ciągłe, powolne podążanie do jednej techniki – tak skończył Christa, Kadłubka i paru innych). To jest moje odczucie w stosunku do Pana Nobregi. Krzychu walcząc w tym pojedynku bardzo dynamicznie (w szczególności w stójce) ma ogromną szansę zwyciężyć Brazola. Tym bardziej, że parter Krzyśka jest dobry, i Nobrega w tej płaszczyźnie będzie miał równorzędnego przeciwnika. Jedziesz z nim Krzychu. Destrukcja. Zniszcz go 🙂
Rozumiem, iż wygrywając ten pojedynek Krzysiek ściągnie z siebie klątwę “CnH2n+1OH” którą sam na siebie nałożył ! Krzysiek, tym bardziej jestem za Tobą ! 🙂
Ktoś wie więcej na temat tego na ile PEWNA jest walka w Spodku? I czy nie ma alternatywy na Łódź, bo spodek to najbardziej podle miejsce w Polsce. Brak klimy, odpowiedniego parkingu, beznadziejny catering, tragiczne monitory… ogólnie syf. Torwar jaki jest, nie nowoczesny etc ale i tak 5x lepszy od Spodka…
Nieźle, 13 kg.
Myślę, że źle by się na Krzyśku odbiło gdyby schudł do 77, zarówno na formie jak i na kieszeni.
Nadal uważam, że efektywne zbijanie wagi w Polsce o 10 kg ( o ile nie jest to sam tłuszcz) jest dla WIĘKSZOŚCI zbyt nieopłacalne (jak widać niektórzy mogą, ale to też zależy od człowieka i jego organizmu.) Może się mylę.
Nobrega to obsraniec. poddac go nie podda, bo nie tacy go nie poddawali. bedzie decyzja albo tko, po tych kułakowych cepach. chociaz moglby wygrac nobrega, bo nie lubie kulaka
Jedziesz Krzychu!
Przesadzasz Anderson tyle nie zbija. Z samych miesni 13 kg? mysle ze on wazy 92-93… moze sie myle. fakt gdyby nie robil nic przez rok moze by wazyl 100 kg jak rampage i co wtedy by sie powiedzialo ze zbija 16 kg?
Jaka jest jego naturalna waga ale w treningu?
Panowie:) czas się ogarnąć:) zawodowcy a Krzysiek nim jest nie mają problemu ze zrzuceniem 5kg na 1-2 dni przed ważeniem:) oczywiście 10 to gruba przesada:) poza tym skoro podał ile waży to tyle waży w tzw. wadze początkowej w fazie roztrenowania:) i zarazem początku przygotowań do kolejnej walki:) , każdy z nas ma stałą wagę, dla niego jest to 87 kg:) i przestańcie to rozkminiać:D
To ile jest kto w stanie zbić zależy od zawodnika, od jego budowy i organizmu. Jeden może nawet i kilkanaście, dla innego będzie to dwa-trzy.
tak tylko np. jak ja jestem w stanie roztrenowania to waze 89 kg jak se trenuje to 85 ale do 77 ciezko by bylo zbic tym bardziej ze mam malo tluszczu i nie ma z czego. chodzi mi o to ile wazy jak jest w treningu i ile by musial spalac miesni. o to chodzi
Kulak powinien to wygrac 🙂 i udownodnic co poniektorym ze ma duze mozliwosci tylko niekoniecznie dobrze robil walczac w innej wadze wczesniej 🙂
nie pisalem nic o polskich warunkach i polskim rynku mma …
mialem na mysli to ,ze jak chce walczyc z najlepszymi, albo choc z cortaz lepszymi to musi zaczac stosowac ich sposoby treningow i przygotowan do walki …
10 kg to nie jest problem do zbicia dla zawodowca w koncu od tego jest caly ten KSWLab zeby w takich rzeczach zawodnikom pomagac …
skoro ja, zupelny cienki bolek i leszcz, wazacy na codzien od 98-102 kg, jestem w stanie wypocic na jednym treningu 4-5 kg to dla fajtera powinien to nie byc problem … wlazac na wage przed treningiem pokazuje mi 102kg, wylaze z sali i mam ponizej 98 bez problemu …
co od Andersona i spolki, sam widzialem wywiad w ktorym przyznawal sie ze na codzien gdy cwiczy ale nie sa to przygotowania do walki, wazy 96-98 kg, Forrest wazy jeszcze wiecej ….
zawodnik o ktorym mowa w tym poscie ma duzo czasu na przygotowania do walki, zabicie do 85 kg praktycznie nie wchodzi w gre bo tyle to on zbije w czasie jednego treningu … na moje, bez problemu bylby w stanie zbic do 77 ….
sa rozne sposoby zbijania wagi, polowa tych zbijajacych skrajne ilosci kg potrafi sobie nawet plukanie okrezanicy zrobic zeby sie pozbyc kilograma zlogow jelitowych 😛 … samo wyplukanie tuz przed wazeniem zawartosci jelita grubego moze dac 80 kg czlowiekowi 4 kg mniej 😛
Rok w polskima MMA zaczyna sie bardzo ciekawie :] Sklad na BOTE, teraz ciekawa walka na KSW, mmm, nic tylko czekac i ogladac
Przemuko
a jak walczą in Japan to już wogóle nie widzę problemu zrzucania;) podobnie w Holandii na mniejszych galach 😉
Zbijanie wagi powinno być częścią treningu zawodnika, ale jak widać na Polskim podwórku, mało kto to robi… albo robi to źle.
Proszę wbic sobie do głowy, że możliwość zbicia wagi jest kwestią indywidualną. Są zawodnicy ktorzy mają z czego zbijac, są tacy, którzy nie bardzo.
Bosy dobrze zbija wagę Irokez 😉 A apropo walki o pas to wolałbym zobaczyc Michała Materlę zamiast Kułaka
Specjalnie dali mu tą walkę o pas, żeby w końcu mógł się już napić. Bo taki wysuszony chodzi, że ludzi straszy…
Tak jak i talent jest kwestią indywidualną a jakiś poziom można wytrenować.
Zbijanie wagi to umiejętność którą można posiąść trenując to…nic więcej, żadne czary mary.
Zbijanie wagi to kwestia mozliwosci organizmu żadne czary, ani żadne cudowne umiejętności.
PS. Mogę Ci podać na priva przykłady zawodników, którzy nie są fizycznie wiecej niz 2-3 kg zbić.
do gościu,
Skoro pozwalasz sobie kolego na oczernianie innych to powinieneś przynajmniej przedstawic się na forum, inaczej nie wyciagałbym pochopnych wniosków i nie publikowłbym ich tutaj,
Osobiscie nie lubie sie tutaj udzielać, ale tego typu wypowiedzi przyprawiaj mnie o mdłości, sam nie znasz, nie wiesz dokładnie, słyszałeś od kogoś, a pozwalasz sobie na ocene inncyh, do tego zawodnika ze sporym stażem i umiejetnosciami, nie wiem co jest powodem, że pozwalasz sobie na tego typu recenzje i sugerowanie co powinien zrobić Krzysiek.
Pozdrawiam
@Wojtek
Przepraszam że nie zauważyliśmy tego wcześniej, następnym razem możesz od razu do nas napisać że ktoś łamie regulamin.
Pozdrawiam
Wagę może zrobić każdy tylko trzeba zap…ać na treningach 2-3 dziennie+dieta a nie żłopać piwsko i trenować co 2-gi dzień.U nas połowa zawodników na gale nie potrafi kondycji przygotować na 2 rundy a co dopiero zrobić wagę…Co do Kułaka to sam się kiedyś wypowiadał jakie prowadzi życie podczas przygotowań do walki 😀 no a potem przyjeżdża Szwed po nocce i go gania 😀 Krzysiowi pewnie wtedy też nocki wychodzą 😀
Jasne że każdy. Tylko jeden 12 kg, a drugi 2.
A co do “ganiania” Krzyśka, to zwracam uwagę, że był to jedyny przypadek, kiedy Mauler kogoś na całym dystansie “ganiał”, a ostatnio w UFC “ganianie” zabrało mu 41 sekund.