Scott Askham (MMA 19-4), po tym jak Mamed Khalidov (MMA 34-7-2) zapowiedział, że chce odebrać mu pas mistrzowski, zaproponował zorganizowanie jednodniowego turnieju z udziałem czterech zawodników KSW.
Wcześniej Anglik mówił też o starciu z Tomaszem Narkunem (MMA 17-3), który również wyraził chęć takiej walki. Polak zgodził się też na ewentualne starcie turniejowe pisząc w mediach społecznościowych:
Ok. może być turniej… Askham kombinuje i wymyśla, ale i tak go dopadnę. Jak wam podoba się koncepcja Anglika?
Wygląda jednak na to, że Tomasz ma dość niezdecydowania Askhama i chce, żeby Anglik w końcu się na coś zdecydował. Narkun wyraził swoje zdanie w tej sprawie pisząc na Facebooku:
Czego k***a chcesz??? Najpierw wyzywasz mnie na pojedynek chcąc mojego pasa, później chcesz turnieju pomiędzy mną, Tobą, Mamedem i kimś jeszcze. Teraz uważasz, że Mamed nie zasługuje na walkę z tobą… Dość twoich gier, wyjdź do walki jak prawdziwy mistrz i nie uciekaj jak cipa. Czekam ma ciebie!!!
Warto przypomnieć, że Tomasz Narkun od dawna zapowiada, że jest chętny na walkę ze Scottem Askhamem.
Z mojej strony jest naprawdę wielka ochota na takie starcie. Pamiętajmy, że on dwa razy pokonał mojego klubowego kolegę Michała Materlę i poradził sobie z Mamedem Khalidovem, z którym ja dwukrotnie wygrałem. Kibice chcą tej walki. A dodatkowo Anglik jest bardzo zaczepny i mocno prowokuje. Mam wrażenie, że fani też za nim w Polsce nie przepadają i czekają na to, żeby ktoś utarł mu nosa. Myślę, że jestem odpowiednią osobą, aby go zatrzymać. Krzyczał, że chce zabrać mi mój pas mistrzowski i tylko na to czekam. Jeśli jest gotowy na takie wyzwanie, to go zapraszam.