Szef KSW Martin Lewandowski w jednym z ostatnich wywiadów stwierdził, że spora część zawodników UFC miała przeszłość w KSW. Właśnie pojawiła się kolejna informacja potwierdzająca te słowa.
Kalindra Faria (MMA 18-5-1), którą polscy fani poznali bliżej w 2015 roku podczas walki z Karoliną Kowalkiewicz w KSW, podpisała właśnie umowę z największą organizacją MMA na świcie. 31-letnia Brazylijka zadebiutuje na gali UFC 216, gdzie skrzyżuje rękawice z Andreą Lee (MMA 8-2).
Faria, od czasu porażki niejednogłośną decyzją z Kowalkiewicz, wygrała trzy kolejne starcia i zdobyła tytuł mistrzyni wagi koguciej organizacji Titan FC. To wystarczyło, by przekonać włodarzy UFC, by skorzystali z jej usług w oktagonie. Pierwsza walka Kalindry odbędzie się w limicie wagowym kategorii muszej.
Właśnie w tej kategorii przez całą karierę biła się najbliższa rywalka Brazylijki. “KGB” w związku z podpisaniem kontraktu z UFC musiała zwakować pas mistrzowski organizacji LFA.
Gala UFC 216 odbędzie się 7 października w Las Vegas. W walce wieczoru rękawice skrzyżują Kevin Lee i Tony Ferguson, a stawką tego pojedynku będzie tymczasowy tytuł mistrzowski wagi lekkiej.
Ciekawe kiedy UFC zestawi tureckiego Andersona Silvę z prawdziwym Andersonem. #ufcwdupie
Ja żem myślał, że będzie tarzać się w klatce na najbliższym Kej Es Dablju