Izu Ugonoh, polski pięściarz, ale też wielokrotny mistrz Polski w kickboxingu, nie ma zamiaru wracać do boksu i skupia się teraz na treningach MMA. Niedawno Maciej Kawulski, jeden z właścicieli organizacji KSW potwierdził, że Izu będzie walczył dla organizacji KSW.
Zobacz również: Izu Ugonoh w KSW. Maciej Kawulski potwierdził angaż 33-latka w organizacji
W najnowszej rozmowie z Martinem Lewandowskim dla MMA Rocks, drugi z szefów KSW, dodał że Ugonoh ma podpisany kontrakt z organizacją na 4 walki. Zapytany natomiast o potencjalnych rywali na debiut, np. Tomasza Sararę lub Martyna Forda, Lewandowski odpowiedział:
Ani Sarara, ani Martyn Ford. Jest inny pomysł i raczej będzie to osoba z zagranicy, ale też mocna boksersko, mocna w stójce. Nie będzie to oczywiście żaden wyśmienity parterowiec, bo byśmy skazali wówczas Izu na porażkę, ale tu nie chodzi też o to, żeby dawać mu fory, tylko, żeby pojedynek był wyrównany.
Odnosząc się natomiast do nazwisk Forda i Sarary, Martin Lewandowski dodał:
Martyn Ford jest na kompletnie innym poziomie. To jest facet, który dopiero zaczął się bawić w MMA i on wszystko poznaje. Dotychczas dźwigał ciężary. Izu by go przecież zabił w klatce. A Sarara w ogóle nie jest w kręgu naszego zainteresowania.
Na razie jednak nie wiadomo z kim konkretnie Ugonoh może zawalczyć w KSW.
Nazwisko jeszcze nie jest mi znane. Poszukujemy.
Debiut Izu w KSW jest planowany na ten rok.