Tak sobie przypominam tą walkę z Janikowskiego z Materlą i mam jakieś wrażenie, że trenerzy pompują jego ego coś na poziomie trenerów Rondy Rousey. Sam przyznał, że plan był taki, że miał naśladować Romero.Oby jego kariera nie skończyła się jak Rondy
Tak sobie przypominam tą walkę z Janikowskiego z Materlą i mam jakieś wrażenie, że trenerzy pompują jego ego coś na poziomie trenerów Rondy Rousey. Sam przyznał, że plan był taki, że miał naśladować Romero.Oby jego kariera nie skończyła się jak Rondy