Soldić spokojnie rozpoczął ten pojedynek, jednakże już po chwili Chorwat ostro zaatakował lewym sierpowym, spychając Du Plessisa do defensywy. Dricus często korzystał z niskich kopnięć. Roberto znowu rzucił się na rywala, trafiając go kilkoma mocnymi ciosami pod siatką. Soldić w każdy cios wkładał wiele siły. Du Plessis przetrwał szarżę Chorwata i złapał plecy, próbując obalić przeciwnika. Stłamszony przy siatce Roberto nie umiał wyjść z niedobrej dla niego pozycji. Dricus świetnie wpiął się za plecy przeciwnika pracując na duszeniem. Cierpliwy reprezentant RPA nie zdołał jednak zakończyć pojedynku przed czasem.
Du Plessis dobrze zaczął drugą rundę trafiając przeciwnika kopnięciem i lewym sierpowym. Dricus obijał prawą nogę Soldicia, który wyraźnie odczuwał uderzenia rywala. Wreszcie reprezentant RPA mocnym ciosem posłał Roberto na deski, gdzie dokończył dzieła kilkoma uderzeniami.
Du Plessis airlines! #KSW43@dricusduplessis pic.twitter.com/JEZFQTLV9d
— KSW (@KSW_MMA) April 14, 2018
What a Night! What a Fight! We have the new welterweight champion!!!@dricusduplessis #KSW43 pic.twitter.com/HvbIL4CWdK
— KSW (@KSW_MMA) April 14, 2018
Ci obcokrajowcy jebią naszych na chcą. Przed chwilą tylko Polscy mistrzami KSW a dzisiaj już w ciężkiej , piórkowej , półśredniej jest zmiana. Albo dobierają nam lepszych zawodników do KSW albo nasi są tak chujowi
Borys wroci i pozamiata
…wzwody poopadały fanom Soldica?